Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zdrada?
Date: Thu, 06 Oct 2005 23:48:09 +0200
Organization: zzz
Lines: 27
Message-ID: <di4638$ru3$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <di3bgs$l1o$1@inews.gazeta.pl> <di3c8p$oib$1@inews.gazeta.pl>
<di3dgj$ve$1@inews.gazeta.pl> <di3k4e$dlj$1@atlantis.news.tpi.pl>
<di3kiu$2jk$1@inews.gazeta.pl> <di3o0e$l5p$1@nemesis.news.tpi.pl>
<di3tct$7rj$1@nemesis.news.tpi.pl> <di45ei$25v$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: py80.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1128635306 28611 217.99.8.80 (6 Oct 2005 21:48:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 6 Oct 2005 21:48:26 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:331036
Ukryj nagłówki
Jesus; <di45ei$25v$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Flyer napisał(a):
> > żeby nie zadziałał efekt psychotyzmu tzn. przypisywania ludziom jakichś
> > abstrakcyjnych cech w miejsce prawdziwej przyczyny lęku. A to z kolei
>
> Chyba wiem o czym mówisz. Mówiąc przypisywania ludziom "jakichś cech
> abstrakcyjnych". Kiedyś w miejscu publicznym przy załatwianiu jakichś
> papierków podeszła pewna dziewczyna, wyglądała na zagubioną. Zauważyłem
> jak odrębna jest reakcja na nią moja i mojej byłej. (tłumaczyłem to
> sobie, że była zazdrosna). Tamta dziewczyna pytała wszystkich jak ma coś
> zrobić w wypełnienu czegoś, a ja chciałem jej pomóc. Ona zareagowała
> nerwowo zaczęła ją wyzywać, krzycząc ciamajda, ciapa i rzeczy w tym stylu ;)
> Dobrze to porównuję?
Dobrze. Miałem podobnie z moją koleżanką, jeżeli chodzi o zróżnicowanie
ocen, choć nie o objawy. Bardzo negatywnie oceniała pewną
sprzedawczynię, a kiedy przyjrzała się z boku [bez *przymusu* kontaktu i
zaangażowania] w sytuację, kiedy ja coś z nią [sprzedawczynią]
załatwiałem, to była bardzo zaskoczona - nie objasniałem jej tego, bo
wtedy nawet nie miałem specjalnego pomysłu na objaśnienia [w realu nie
mędrkuję tak bardzo jak na psp], a i bronić by się mogła, ale mz.
świadczyło to o tym, że negatywna ocena sprzedawczyni z jej strony
wynikała tylko i wyłącznie z jej wewnętrznych emocji - może jakieś
wnioski wyciągnie.
Flyer
|