Data: 2004-11-15 14:05:55
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalej
Od: "Moemi" <m...@n...vp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kaja" >>
>
> A czy ty zrozumiałeś co napisałam ŻE GO KOCHAM- mimo wszystko ,to jak
> myślisz
> czy wtedy go nie kochalam?
Śmiem twierdzić, żę go nie kochałaś, nie kochasz i nawet nie wiesz na czym
ten fenomen polega.
> PS.wyobraż sobie ,że to ja byłam wtedy dobrą partią...miałam już swoją
> działalność/miałam22lata/ duży dom/rodziców oczywiście/ gdzie miałam
> osobne
> piętro niż rodzice i to ja mogę mieć takie wątpliwości .A dla niego wtedy
> mogła być to świetna okazja,tylko że wierzyłam mu w to co mówił!
On się gdzieś mieścił i nadal mieści pomiędzy Twoją działalnością, a domem i
być możę innymi dobrami. Wyczuł to, bo o tym posiadacze raczej nie mówią na
głos i zapragnął, aby ktoś, skoro od Ciebie tego się nie doczekał, zobaczył
w nim Człowieka.
PS. Oczywiście mogę się mylić ;-)
M.
|