Data: 2006-08-22 10:09:35
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: "PZ" <t...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid> napisał(a):
> Jolanta Pers wrote:
>
> > do niczego poważnego nie doszło, kompletnie nieznacząca duperela,
>
> Ja też - podobnie jak PZ - nie uznałbym za duperelę "wylizania"
> (fuj co za słowo - ale jakże trafne)
Oj, bardzo trafne. Co gorsza nie ukrywajmy, że on wylizał ją i nawpychał jej
jezyka do ust, ale ona zrobiła to samo. To jest gorsze i bardziej niesmaczne
z mojego punktu widzenia.
> mojej żony przez faceta, z
> którym ma się za rok ponownie przez miesiąc codziennie spotykać
> bez mojej obecności, a może za kolejny rok znowu, i znowu.
>
> > trudno, stało się, należałoby skupić się na naprawianiu swojego
> > związku, jeśli wątkodawcy na tym zależy, a nie wpieprzać się w
> > czyjś związek.
> A ja zrobiłbym wszystko, żeby za rok ten facet bał się podrywać
> moją żonę. I wbrew pozorom nie ma to wiele wspólnego z mściwością.
I tutaj wkraczamy w temat upokarzania mojej żony, gdyż od pewnego momentu
mnie się wydaje, że załatwianie tej sprawy za nią jest właśnie tym. Zresztaą
sama sama mi to powiedziała.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|