« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-08-21 09:26:41
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Hanka Skwarczyńska napisał(a):
> Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:1156149015.921744.176020@i42g2000cwa.googlegrou
ps.com...
> > [...]jest taki typem, który nie potrafi jakoś specjalnie okazywać
> > uczuć... choć teraz twierdzi, że to się zmieni.
>
> Węszę niebezpieczeństwo, więc - mam nadzieję, że na wyrost - ostrzegam: nie
> próbuj czegoś wygrywać na tej sytuacji, żądać świadczeń i wynagrodzenia na
> zasadzie "skrzywdziłaś mnie, więc teraz należy mi się to i tamto". Nie rób
> tego.
Ująłem to nieco inaczej. Po prostu powiedziałem, że teraz
potrzebuję od niej więcej czułości. Jednocześnie zapewniam jej
teraz więcej miłości niż kiedykolwiek, gdyż po fakcie padały z
jej strony słowa "jestem beznadziejna, nie jestem Ciebie warta,
strzelę sobie w łeb", itp. (choć były wynikiem mojego op*****). Nie
chcę, aby tak się czuła i dlatego chcę okazywać jej tyle
miłości, ile potrafię.
Mam nadzieję, że to wszystko dobre rozwiązanie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-08-21 09:27:53
Temat: Re: Zdrada w wersj light...PZ<p...@n...os.pl>
news:ecacf2$7ev$1@nemesis.news.tpi.pl
[...]
> Jak się tego pozbyć...?
[...]
Nie wiem, jak się tego pozbyć - ogólnie rzecz biorąc, z wiekiem wrażliwość
maleje, a mądrość wzrasta, ale pewnie nie takiej odpowiedzi oczekiwałeś.
Moja rada:
- siłą woli powstrzymaj się od dalszego drążenia tematu, ale bądź czujny i
uważny, zwłaszcza podczas wspólnych wyjść do ludzi
- i nie płacz przy niej do jasnej cholery
W trudnych sytuacjach tego rodzaju, zawsze sobie w głębi serca zadawaj
pytanie, czy (mimo wszystko) nadal chcesz być z tą osobą.
Paff
--
"Kobieta ta widzi dalej niż interes partii, a nawet interes jej męża."
- Lis o Nelli Rokicie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-08-21 09:29:59
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Wojtek napisał(a):
> p...@o...pl wrote:
>
> > Lia napisał(a):
>
> >
> > Hmm. Ja jej wybaczyłem,
>
> Guzik prawda. Sam sie oklamujesz. Jak bys wybaczyl to by Cie tu z ta sprawa nie
> bylo.
Masz rację jednak...
Ujmę to inaczej. Chcę jej wybaczyć, ale uważam, że jeśli
kiedykolwiek sobie ten incydent przypomnę (choćby przy okazji
kolejnego wyjazdu) to będzie znaczyć, że jednak jej nie wybaczyłem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-08-21 09:35:16
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
niezbecki napisał(a):
> PZ<p...@n...os.pl>
> news:ecacf2$7ev$1@nemesis.news.tpi.pl
> > Jak się tego pozbyć...?
> Nie wiem, jak się tego pozbyć - ogólnie rzecz biorąc, z wiekiem wrażliwość
> maleje, a mądrość wzrasta, ale pewnie nie takiej odpowiedzi oczekiwałeś.
Odpowiedź jest dobra i chyba prawdą jest to co piszesz.
> Moja rada:
> - siłą woli powstrzymaj się od dalszego drążenia tematu, ale bądź czujny i
> uważny, zwłaszcza podczas wspólnych wyjść do ludzi
Nie do końca rozumiem co masz na myśli z tymi wspólnymi wyjściami.
> - i nie płacz przy niej do jasnej cholery
Heh. Płacz chyba uwalnia emocje ze środka. Były takie sytuacje, że
nie potrafiłem ich zatrzymać. Muszę bardziej nad nimi panować.
> W trudnych sytuacjach tego rodzaju, zawsze sobie w głębi serca zadawaj
> pytanie, czy (mimo wszystko) nadal chcesz być z tą osobą.
Tutaj nie mam żadnych wątpliwości. Chcę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-08-21 09:41:04
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Eulalka wrote:
> Wiem, byłam kiedyś po Twojej stronie i wiem, że ciężko. Może sprobuj jej
> wytłumaczyć, że teraz to Ty potrzebujesz czasu, by odbudować do niej
> zaufanie i będzie się to wiązać z Twoimi mało racjonalnym zachowaniami.
Tak tak jeszcze babie sie tlumacz i przepraszaj.
A moze by tak stluc jak kotleta zeby troche respektu poczula a nie chwalila
sie lajdaczeniem?
> Jak mądra jest kobieta ...........
te dwa slowa nie ida w parze to raz, dwa to juz raz pokazala ze rozumu to
ona za wiele nie ma
> I uprzedź, że masz uraz i by w najbliżyszym czasie wzięła to pod uwagę i
> unikała dwuznacznych sytuacji,
> bo Ci się teraz, przysłowiowo, wszystko z wódką kojarzy.
A w jakiej formie?
Moze tak:
Najdrozsza bardzo cie prosze, tylko staraj sie na tym wyjezdzie nie upijac w
trupa zbyt czesto, bo wtedy masz tendencje d--y dawac przypadkowym
osobnikom, a ja bardzo, ale to bardzo cie kocham i serduszko mi krwawi jak
komukolwiek z ulicy d--y dajesz z tej milosci i tesknoty za mna"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-08-21 09:41:55
Temat: Re: Zdrada w wersj light...niezbecki<s...@l...po>
news:ecbuao$2be$1@news.onet.pl
[...]
> W trudnych sytuacjach tego rodzaju, zawsze sobie w głębi serca zadawaj
> pytanie, czy (mimo wszystko) nadal chcesz być z tą osobą.
No i oczywiście, jeżeli odpowiesz sobie twierdząco: odpuścić i przebaczyć.
No niestety.
Aha, na Twoim miejscu spotkałbym się z gościem i "poważnie" z nim
porozmawiał, nie licząc się ze zdaniem żony.
Paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-08-21 09:43:41
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:ecbv51$5b8$1@news.onet.pl...
> [...] Aha, na Twoim miejscu spotkałbym się z gościem
> i "poważnie" z nim porozmawiał, nie licząc się ze zdaniem żony.
No to może Ty mi z męskiego punktu widzenia wytłumaczysz - po co?
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-08-21 09:44:43
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Użytkownik<p...@o...pl>
news:1156152916.473518.162410@b28g2000cwb.googlegrou
ps.com
[...]
> > Moja rada:
> > - siłą woli powstrzymaj się od dalszego drążenia tematu, ale bądź
> > czujny i uważny, zwłaszcza podczas wspólnych wyjść do ludzi
>
> Nie do końca rozumiem co masz na myśli z tymi wspólnymi wyjściami.
[...]
Wychodzicie chyba razem na jakieś imprezy towarzyskie?
Przyglądaj się jej teraz z podwójną uwagą, jak się zachowuje na zakrapianych
imprezach w męsko-damskim gronie.
Wiele będziesz mógł z tego wyczytać na przyszłość.
Paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-08-21 09:46:15
Temat: Re: Zdrada w wersj light...Hanka Skwarczyńska<hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly>
news:ecbvdb$7gf$1@nemesis.news.tpi.pl
> Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
> news:ecbv51$5b8$1@news.onet.pl...
> > [...] Aha, na Twoim miejscu spotkałbym się z gościem
> > i "poważnie" z nim porozmawiał, nie licząc się ze zdaniem żony.
>
> No to może Ty mi z męskiego punktu widzenia wytłumaczysz - po co?
Po to żeby chociaż on się pilnował, skoro ona być może nie potrafi.
Paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-08-21 09:59:22
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Hanka Skwarczyńska napisał(a):
> Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
> news:ecbv51$5b8$1@news.onet.pl...
> > [...] Aha, na Twoim miejscu spotkałbym się z gościem
> > i "poważnie" z nim porozmawiał, nie licząc się ze zdaniem żony.
>
> No to może Ty mi z męskiego punktu widzenia wytłumaczysz - po co?
A czy Ty możesz mi z kobiecego punktu widzenia wytłumaczyć dlaczego
moja żona nie chce, wręcz zabrania grożąc mi, abym sobie z nim
porozmawiał...?
Dlaczego ja mam się liczyć z jej zdaniem w tej kwestii?
Czy ona ma prawo mi tego zabraniać?
Dodam, że to jest to człowiek, z którym na uczelni spotykać się
będzie, bo jest już kilka lat "po" i jednocześnie jest on stałym
uczestnikiem wyjazdu w to miejsce, ponieważ nie jeździ tam w
charakterze studenta-kopacza-praktykanta.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |