Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Zdrada w wersj light...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zdrada w wersj light...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 381


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2006-08-21 12:49:52

Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:ecc9lr$bcc$1@news.onet.pl...
> [...] Twoim zdaniem powinien nie iść, czy iść i udawać, że
> nic się nie stało?

Moim zdaniem powinien nie iść - o ile normalnie nie chadza i jego obecność
tam wynikałaby wyłącznie z chęci, nie owijajmy w bawełnę, dozorowania.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2006-08-21 12:52:24

Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska<hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly>
news:ecca1d$8bk$1@nemesis.news.tpi.pl

> Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
> news:ecc8ik$7ul$1@news.onet.pl...
> > [...] Kobieto, wśród jakich mężczyzn Ty się obracasz?
>
> Hm. Wśród takich, którzy moga być pewni lojalności swoich żon,
> traktują je i są przez nie traktowani z szacunkiem, a pomysł męskich
> pogawędek z konkurencją wydaje im się egzotyczny?

Aha, czyli jest inaczej, niż myślałem - wypowiadasz się w sprawach, w
których nie masz doświadczenia - stąd pewnie wyobrażenie, że egzotyczne dla
Ciebie pomysły muszą prowadzić do rękoczynów? :)

Paff


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2006-08-21 12:52:41

Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-08-21 14:49:08 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *niezbecki* skreślił te oto słowa:


>> Chyba jednak dając ostrzeżenia utwierdzam go w przekonaniu, że żona
>> jest słaba i jeśli ja jemu nie dam do zrozumienia i on się
>> powstrzyma, to sytuacja może się powtórzyć (bo przecież wystarczy ją
>> upić np.)
>
> Natomiast nie rozmawiając z nim, pozwalasz mu domniemywać, że jesteś słaby
> albo Ci nie zależy, czyli nic się takiego nie stanie, jeśli sytuacja się
> powtórzy.
> Hm... tak chyba też niedobrze, co?

Wrrrong.
W tej chwili facet nie wie, ze mąż sie o wszystkim dowiedział, więc cała
teoria o domniemywaniach jest o kant stołu.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2006-08-21 12:53:17

Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska<hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly>
news:ecca68$jkv$1@atlantis.news.tpi.pl

> Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
> news:ecc9lr$bcc$1@news.onet.pl...
> > [...] Twoim zdaniem powinien nie iść, czy iść i udawać, że
> > nic się nie stało?
>
> Moim zdaniem powinien nie iść - o ile normalnie nie chadza i jego
> obecność tam wynikałaby wyłącznie z chęci, nie owijajmy w bawełnę,
> dozorowania.

Przynajmniej w tym jednym się zgadzamy :)

Paff


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2006-08-21 12:56:25

Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:eccaa8$dhr$1@news.onet.pl...
> [...]stąd pewnie wyobrażenie, że egzotyczne dla Ciebie pomysły muszą
> prowadzić do rękoczynów? :)

Ależ ja nie mam takiego wyobrażenia.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2006-08-21 12:56:57

Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: "PZ" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> napisał(a):

> Użytkownik <t...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ecc9ru$djp$1@inews.gazeta.pl...
> > [...]jestem przekonany, że to jest konieczne, abym to ja nie
> > musiał z nim rozmawiać.
>
> Nie. To jest konieczne, żebyście mieli czystą sytuację i żeby wszystkie
> zamieszane w sprawę strony wiedziały, na czym stoją.

Ja tego chcę, a jak wiecie nie zostało to właśnie do końca wyjaśnione. Ja od
początku oczekiwałem jasnej deklaracji ze strony mojej żony, a ona wysłała
dwuznacznego sms.

> > [...] Że gdyby nie ja i moje ostrzeżenie, to żona by może i chętnie...
> Znaczy, jeśli dobrze rozumiem, masz wątpliwości co do intencji swojej żony?

Co do intencji nie mam wątpliwości. Bardziej chodzi mi o jego sposób
postrzegania sytuacji.

> > [...] (bo przecież wystarczy ją upić np.)
>
> Wiesz co? Wymiękam. Nie wiem, jak można kogoś upić.
> Wiem, jak ktoś może się
> upić w czyimś towarzystwie, ale jak można upić kogoś, nie wiem.

O to mi chodziło. Faceci mają z reguły mocniejszą głowę.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2006-08-21 12:58:10

Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Lia<i...@p...org>
news:1xafg2pjffpa0.dlg@iska.from.poznan

> Dnia 2006-08-21 14:49:08 w sprzyjających i niepowtarzalnych
> okolicznościach przyrody grupowicz *niezbecki* skreślił te oto słowa:
>
>
> > > Chyba jednak dając ostrzeżenia utwierdzam go w przekonaniu, że
> > > żona jest słaba i jeśli ja jemu nie dam do zrozumienia i on się
> > > powstrzyma, to sytuacja może się powtórzyć (bo przecież wystarczy
> > > ją upić np.)
> >
> > Natomiast nie rozmawiając z nim, pozwalasz mu domniemywać, że
> > jesteś słaby albo Ci nie zależy, czyli nic się takiego nie stanie,
> > jeśli sytuacja się powtórzy.
> > Hm... tak chyba też niedobrze, co?
>
> Wrrrong.
> W tej chwili facet nie wie, ze mąż sie o wszystkim dowiedział, więc
> cała teoria o domniemywaniach jest o kant stołu.

Good point.
Ale, ale, jeśli nie wie, tzn. że żona to przed nim ukryła.
"Hm, to może mogłaby tak stale ukrywać?"
Hm, to może jednak lepiej, żeby wiedział, że mąż wie?

Oczywiście wykryta żona mogła mu też powiedzieć o wykryciu.
Wydaje mi się to dość prawdopodobne.

Paff


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2006-08-21 13:03:22

Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska<hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly>
news:eccaii$lab$1@atlantis.news.tpi.pl

> Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
> news:eccaa8$dhr$1@news.onet.pl...
> > [...]stąd pewnie wyobrażenie, że egzotyczne dla Ciebie pomysły muszą
> > prowadzić do rękoczynów? :)
>
> Ależ ja nie mam takiego wyobrażenia.

"Znaczy, będzie wierna jak sama Penelopa ze strachu, że pan mąż zrobi
ewentualnemu gachowi z gęby/dupy/życia osobistego (niepotrzebne skreślić)
jesień średniowiecza?"

Paff


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2006-08-21 13:07:26

Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: " " <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

niezbecki <s...@l...po> napisał(a):

> Lia<i...@p...org>
> news:1xafg2pjffpa0.dlg@iska.from.poznan
>
> > Wrrrong.
> > W tej chwili facet nie wie, ze mąż sie o wszystkim dowiedział, więc
> > cała teoria o domniemywaniach jest o kant stołu.
>
> Good point.
> Ale, ale, jeśli nie wie, tzn. że żona to przed nim ukryła.
> "Hm, to może mogłaby tak stale ukrywać?"
> Hm, to może jednak lepiej, żeby wiedział, że mąż wie?
> Oczywiście wykryta żona mogła mu też powiedzieć o wykryciu.
> Wydaje mi się to dość prawdopodobne.

A zatem pytanie do wszystkich:
Czy w tym dodatkowym rozwiewającym wszelakie wątpliwości sms powinna napisać
coś w stylu "Chciałam wyjaśnic sytuacje, bo chyba mnie nie zrozumiałeś. Mój
mąż wie o tym. Bardzo żałuję tego co zrobiłam i wiedz, że nie mam
najmniejszego zamiaru tego nigdy powtórzyć."???


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2006-08-21 13:12:29

Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eccb6e$jbr$1@inews.gazeta.pl...
> niezbecki <s...@l...po> napisał(a):
>
> A zatem pytanie do wszystkich:
> Czy w tym dodatkowym rozwiewającym wszelakie wątpliwości sms powinna
> napisać
> coś w stylu "Chciałam wyjaśnic sytuacje, bo chyba mnie nie zrozumiałeś.
> Mój
> mąż wie o tym. Bardzo żałuję tego co zrobiłam i wiedz, że nie mam
> najmniejszego zamiaru tego nigdy powtórzyć."???

Jeżeli żałuje i nie zamierza powtórzyć, to po prostu niech nie powtarza.
Pisanie pokazowych smsów dla usatysfakcjonowania Ciebie nie tworzy
rzeczywistości.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 30 ... 39


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak mówić do mężczyzny? ;)
Nowe forum i strona o ślubach, rodzinie, związkach
Zapraszamy na nowe forum - Dzieci24.pl
Wesele w Zajeździe pod Kasztanami - Wrocław?
organizacja zycia z dziecmi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »