« poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2006-08-21 18:52:48
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eccung$d7m$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jacek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:eccu5r$bed$1@news.onet.pl...
>
>> Moim zdaniem ludzie silni nie muszą o tym nikomu mowic, po prostu nimi
>> sa.
>
> A ktoś tu proponował, żeby on MÓWIŁ o tym, że jest silny?
Tak tez mi sie zdaje.
>> [...] Takie rozmowy z facetem moga co najwyzej prowadzic do tego aby
>> pokazac ze silnym sie nie jest.
>
> Wytłumacz, proszę, w jaki sposób to pokazują.
> Twoim zdaniem człowiek silny to taki,
> który znosi ciosy w milczeniu?
Rozmawiajac z zona stwierdzam mniej wiecej co następuje:
1. Zapytałbym czy bylo coś co jej sie podobało ?
2. Zapytalbym czy chciala by abym ja po wyjezdzie mial takie przezycia?
3. Zapytalbym co bedziemy robic w weeknd?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2006-08-21 19:06:01
Temat: Re: Zdrada w wersj light + męska duma
Użytkownik "Eulalka" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aba5a$44e98715$540a3039$643@news.chello.pl...
> p...@o...pl napisał(a):
> Szczerze?
> IMO to zwykłe skurwielstwo typu: "Juz mnie z nim nic nie łączy, SMSy i
> spotkania to nic zdrożnego, a Ty to musisz zaakceptować".
> Gówno musisz.
> Chce uzdrowienia atmosfery? Niech sobie daruje frajera.
To co piszesz nie daje zupelnie nic. I dobrze o tym wiesz. Sprawa nie jest
taka prosta aby mozna bylo ja zalatwic zbiorem epitetów.
Niestety w takim przypadku zadziała to odwrotnie do zamierzenia.
Winny za to jest mechanizm bycia konsekwetnym. Ktory idzie mniej wiecej tak.
Chce być konsekwetny.
Całowałem się z nią, a on mówi że do głupi babsztyl.
Chce być konsekwetny.
Skoro sie calowałem to znaczy ze ona mi się podoba.
Chce być konsekwetny.
Skoro tamta mi sie podoba a moja zona mowi że tamta jest głupia to jest
zwykla babska zazdrośc
Chce być konsekwetny.
Moja zona zawsze tak zdzedzi
Chce być konsekwetny.
Tamta nie zdzie, a poza tym lepiej caluje.
..................
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2006-08-21 19:14:20
Temat: Re: Zdrada w wersj light + męska duma
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eccqns$h5$1@news.onet.pl...
> wiem zapewne tyle ile potrzebuje. ja akurat mam jeden udany zwiazek,
> w ktorym tkwie juz ponad 20 lat, za 3 lata bede miec 40, wiec nie
> wiem czy sie to liczy skroro ty miales kilka udanych zwiazkow, a ktore
> jakos sie skonczyly (szkoda, skoro byly takie udane :>>>>>)
Aaaaa, tu Cię boli. No cóż, a innych od utopistów ;o)
Definicja udanego związku nie zawiera czasu. Dobry związek może trwać
tydzień, może sto lat, no, chyba że kto woli wkładać akcydentalia
własności do definicji związku, wówczas rzeczywiście mit: dobry = trwały
może mieć sens ;o)
> aha bo by sie nie rozwiedli gdyby tatus/mamusia przytulilo
> zone/meza i jeszcze pomoglo z miloscia zalozyc nowe zycie,
> gdyby sie okazalo, ze sie chce rozwiezc.
> ja tam w utopie nie wierze. tu na wiare nic nie ma. wierzyc to mozna
> w Boga, ludzi mozna zobaczyc.
Nie, nie rozumiesz. A ja to mam na codzień we własnym środowisku, więc
skoro zyjesz w takiej enklawie, w której tego się nie obserwuje, cóż,
współczuję szczerze... :)
> powiedz mi to z abmony zebym uwierzyla.....
Nie muszę, nie uwierzysz, całe zycie pragniesz, żeby to Tobie było
przede wszystkim dobrze, to i nie zrozumiesz innych postaw...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2006-08-21 19:15:55
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:eccqig$vql$1@news.onet.pl...
> Zamknij nas i chłoszcz, chłoszcz, chłoszcz - w imię miłości :)
Sami się chłoszczecie, a potem problemy, problemy, i jeszcze raz
problemy... a to tylko ludzie nawzajem sobie stwarzają swoje urojenia...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2006-08-21 19:16:35
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eccr34$1ik$1@news.onet.pl...
> mozna zawsze z miloscia tkwic w trojkacie, lub innej
> figurze geometrycznej, prawda?
> wystaczy kochac.
Wiem, wiem że nie potrafiłabyś, za bardzo bowiem kochasz siebie, no cóż
;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2006-08-21 19:26:53
Temat: Re: Zdrada w wersj light...bazyli4<b...@p...onet.pl>
news:ecd0nj$jrb$1@news.onet.pl
> > Zamknij nas i chłoszcz, chłoszcz, chłoszcz - w imię miłości :)
>
> Sami się chłoszczecie, a potem problemy, problemy, i jeszcze raz
> problemy... a to tylko ludzie nawzajem sobie stwarzają swoje
> urojenia...
Ale my chłoszczemy się paranoicznie, a Ty chłostałbyś z miłością! ;o)
Paff
--
Miłość to dzikie zwierzę.
- Rammstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2006-08-21 19:34:45
Temat: Re: Zdrada w wersj light + męska duma
Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1156150181.725817.151380@75g2000cwc.googlegroup
s.com...
Eulalka napisał(a):
> p...@o...pl napisał(a):
>
Tak sobie myślałem, że gdybym ja zrobił coś takiego z koleżanką
np. z pracy, o której wiedziałbym, że ma mężą którego bardzo
kocha, to na pewno bym ją potem przeprosił, gdyż zdaję sobie
sprawę z tego, że ona miałaby wyrzuty sumienia. Ten facet z kolei
traktuje to w kategoriach "weź przestań, bez żartów" odpowiadając
na wysłane przez moją żonę przeprosiny za głupotę. To jest smutne
i rozmowa z nim, zaznaczam że kulturalna i na poziomie, sprawiłaby
że poczułby jakiś wyrzut sumienia. O to mi tylko chodzi.
Na początku chciałem dać po mordzie, ale chyba już mi przeszło.
Trzeba było dać żonie po mordzie anie facetowi
Dla niego wszystko jest ok
chciał pocałować i pocałował
To nie Twoja sprawa. Zajmij się swoją zona bo to juz może być Twoja sprawa.
I takie glupie tłumaczenie ze wypiła. Moze nasepnym razem posunie się dalej
w koncu zawsze mozna wiecej wypic :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2006-08-21 19:40:47
Temat: Re: Zdrada w wersj light + męska duma
Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eccmm3$l4n$1@news.onet.pl...
> A ja bym powiedziała, że rozmowa może tylko pomóc.
> Tamten jest żonaty, może mieć nadzieję na niezobowiązujący
> romansik i próbować pociągnąć dalej znajomość - teoretycznie
> mężatka najlepiej się do romansiku nadaje, bo jej także zależy
> na dyskrecji. Po rozmowie - sprawa jasna, że nie da się po cichu
> i bez kłopotów. A kłopotów to takie tygryski nie lubią.
To komu chcesz robic kłopoty?
> Żona - zachowała się jak cielę (nie chodzi tylko o całowanie, ale
> i o formę pochwalenia się przed koleżanką i formę smsa do mena
> - świadczące o lekkim podejściu do sprawy).
Z kilku słow w sms tyle wiesz ?
> Wygląda na to,
> że przykro jej, że mężowi jest przykro, ale ona sama to tu wielkiego
> problemu nie widzi. Przyda jej się prztyczek w nos dla uświadomienia,
> że nie jest tu aż taką panią sytuacji i że mąż jest w stanie podjąć
> działania, którym ona nie może się przeciwstawić (w domyśle: również
> z niej zrezygnować, jeśli nie będzie szanować ich związku).
Wojna domowa ?
> W takiej sytuacji jak są teraz - pozostają z jej występkiem przeciwko
> nim i z objawami jego bezsilności - bo wszystko zależy od jej woli,
> teraz i na wieki. Nie ma równowagi, nie jest sprawiedliwie, obojgu
> będzie ciążyć.
Nie rozumiem
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2006-08-21 19:53:53
Temat: Re: Zdrada w wersj light + męska dumaUżytkownik "Jacek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ecd284$oq1$1@news.onet.pl...
> [...] Nie rozumiem
> Jacek
Tak, w sąsiedniej kamienicy nie wyremontowali elewacji.
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2006-08-21 20:33:03
Temat: Re: Zdrada w wersj light...PZ napisał(a):
> Hmm. Z relacji żony wynika, że on od samego początku robił jakieś swojego
> rodzaju "podchody", inaczej na nią patrzył, ale trzymał łapy przy sobie do
> tamtego momentu
Skoro tak, to IMHO jego żona stanowczo powinna się o tym dowiedzieć.
Odechce mu się uwodzenai cudzych żona, a może na dłużej odechce mu
się studenckich wyjazdów.
Pozdr,
--
ŁK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |