Data: 2005-10-24 09:39:16
Temat: Re: Zdradzony przez żonę?
Od: wytnij_to <"(wytnij_to)k_s_lis_"@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Uhm... dlatego na zas lepiej podwiazmy sobie jajowody/nasieniowody bo
> nigdy nie wiadomo co drugiej polowce do glowy strzeli. Jeszcze nam
> kiedys pozew wreczy i zycie spaprane.
> A jeszcze lepiej w ogóle sie nie zenic - wtedy na pewno rozwod nam nie
> grozi.
Hmmm, jeśli ludzie zdecydowali się na dziecko to powinni być
odpowiedzialni. A rozwodnicy nie są. Powodując zniszczenie związku
krzywdzą siebie (co akurat jest wsio rybka) i dzieci. To one są
najbardziej stratne. Niestety.
Zresztą, takie samo zdanie mam o wiecznie skłóconych małżeństwach.
pozdr. Krzysiek
|