Data: 2002-04-12 10:14:00
Temat: Re: Ze smiercia mi do twarzy??
Od: "spider" <s...@p...bydg.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik paola <z...@p...onet.pl>
o rany, kolejna... to chyba jakis nalot na grupe ;-).
wg mnie wyolbrzymiasz cala sytuacje.
mysli o smierci beda sie pojawiac do konca zycia, bo to jest pewien etap (by
c moze ostatni) w zyciu, ktory Cie na pewno spotka.
widac slaba ta autodestrukcja, bo nieskuteczna.
a poza tym skoro jestes 'calkowicie normalna' to czemu sie przejmujesz jakim
is tam myslami o smierci?
--
spider.
s...@p...bydg.pl
|