Data: 2002-04-15 16:25:25
Temat: Re: Żebracy - było Zamykane księgarnie - jak smutno
Od: <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
(...) zaproponował, że
> mogłaby przychodzic 2 razy w tygodniu posprzątać w sklepie i on by jej za to
> płacił. Jej reakcja była tak, że obróciła się na pięcie i poszła komentując,
> że ona nie będzie niczego szorować. Żebrać nie było jej wstyd, ale
> sprzątanie to juz hańbi? Co o tym myślicie?
Dla wielu z tych ludzi (chyba często importowanych) żebranie to zawód i sposób
na życie. Nie jest to koniecznośc wynikajaca z sytuacji życiowej a poprostu
wybrany zawód.
Osobiście czasem daję jałmużnę, ale z zasady nie daję gdy podejrzewam
zawodowstwo. Np dzieciom rumuńskich Cyganów zmywającym szyby nie bo uważam, że
ktos je ściągnął do Polski jako pracowników najemnych.
_____________________
zawsze pepsicola
b...@w...pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|