Data: 2010-05-26 20:32:47
Temat: Re: Żeby się nie robiło zbytnio psychologicznie...
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 26-maj-10, cbnet wlazł między psychopatów i wykrakał:
> <<...Ale czasu nie znajduje też dla ciebie Jarosław Kaczyński.
>
> Owszem, nie chce udzielić mi wywiadu. A jest to człowiek, którego
> nieustannie lubię. Ma duże poczucie humoru, choć udaje mu się
> je starannie ukrywać...>>
>
> http://www.zabki.x.pl/bb3/viewtopic.php?f=2&t=603
>
> A więc: co o tym sądzisz?
Nic specjalnego. Nie potrafię wyciągnąć daleko idących wniosków z tej
informacji, ale oczywiście, dla Ciebie może to znaczyć coś doniosłego.
Poza tym nie tylko on, przecież:
"Politycy PO mówią otwarcie, że nie będą z tobą rozmawiać?
Nie, skądże. Takie rzeczy dzieją się inaczej. Po prostu nie mogę się jakoś
dopchać. Nie ma czasu, to są wszyscy zapracowani ludzie."
Więc co - z tego też mogę wyciągać wnioski.
Tylko jakoś bardziej komfortowo czuję się wyciągać je z wywiadów niż z
faktu braku wywiadów.
Bardzo ciekawy wywiad generalnie. To w jaki sposób sprowadził Kidawę
-Błońska do parteru jest imho wynikiem tego:
"Rzeczywiście, bardzo drażnią mnie podwójne standardy. Chciałbym, żeby np.
dziennikarze tak samo odbierali pewne rzeczy, gdy dotyczą Donalda i gdy
dotyczą Kaczora."
Ta kobieta całkowicie nie jarzy, że tarza się w absurdzie. Chyba, że jarzy,
ale kłamie. Sam nie wiem co dla niej gorsze w sumie - już bym chyba wolał,
żeby nie jarzyła :)
Fajny fragment jest również tutaj - oczywiście fajny dlatego, ze się z nim
całkowicie zgadzam:
"Człowiekiem niewartym rozmowy dzisiaj jest chociażby Sebastian Karpiniuk.
Ale ponieważ jest politykiem nowego typu...
Zdefiniujmy pojęcie polityka nowego typu.
Reprezentuje w polityce to, co się najlepiej sprzedaje: wizerunek.
Pozbawiony poglądów. Zaangażowanie pozbawione aksjologii. No to ja z nim
chętnie porozmawiam za parę lat, kiedy się stanie jeszcze bardziej
wyrazistym głosem swego pokolenia.
Wyrazistym, czyli on jakoś dojrzeje czy też...
Sytuacja dojrzeje i go dogoni. Ton polskiej polityce będą nadawać tacy jak
on. Wtedy ja bardzo chętnie zadam mu pytanie: czy panu tak naprawdę o coś
chodzi oprócz władzy, która jest fajowska, i oprócz nienawiści do PiS,
który jest obrzydliwy.
Na razie Karpiniuk leży na półeczce i czeka na swoją kolej. A z kim Robert
Mazurek nie chce programowo rozmawiać?
Z Jerzym Urbanem.
Bo uważasz, że z nim się nie rozmawia i nie podaje mu ręki?
Właśnie tak. Powiem, że człowiek, który jest winny szczucia na księdza
Jerzego Popiełuszkę, nie jest partnerem do rozmowy.
A jednak niektórzy widzą w nim błyskotliwego rozmówcę.
Wybaczam moim przyjaciołom, którzy to robią. Powiem tak: gdyby Jerzy Urban
powiedział, że coś się z nim stało - nie, że chce zmienić wizerunek, bo ja
nie jestem piarowcem - ale że chciałby powiedzieć coś, czego dotychczas nie
mówił, to w porządku, mogę porozmawiać."
W ogóle to serdeczne dzięki. Rewelacyjny wywiad. Mazurka nie znałem do tej
pory od takiej strony.
|