Data: 2002-07-14 10:41:04
Temat: Re: Żeńskie okazy GINKGO
Od: "Marek Leda" <l...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
dzieciol <p...@c...com> napisał(a):
> Bardzo popularne drzewo w Nowym Jorku. Wysadzane sa nimi cale ulice.
Tak jest na calym swiecie w strefie umiarkowanej z wyjatkiem krajow
dawnego RWPG. Ale jest kwestia czasu, a i w Polsce bedziemy miec aleje
Ginkgo. Ja widzialem dziesiatki ulic obsadzonych milorzebem np. w Berlinie.
> Przyznam sie, ze do
> niedawna myslalem, ze te drzewa owocuja przemiennie tz jednego roku
> jako meskie nastepnego zenskie. Podobno tak nie jest ale ja nie dam sobie
> za to glowy uciac.
Za to ja dam sobie uciac. Ginkgo to drzewo dwupienne, tzn. konkretny okaz
jest ALBO zenski ALBO meski. Jedyny wyjatek od tej reguly zanotowano
w Chinach, gdzie rosnie ponoc drzewo obuplciowe, ale i to nie wytwarza
kwiatow meskich i zenskich naprzemiennie, ae razem.
Poza tym dawniej w Europie byla moda wszczepiania w okazy meskie galezi
zenskiej. Drzewa takie mamy np. we Wroclawiu i Warszawie, ale to juz nie
to samo.
> Gatunek bardzo stary i niezmiernie wytrzymaly na wszystko. Czy smierdzi?
> Tak! Oslonka pestki /owoce masowo opadaja po pierwszych przymrozkach/
> zapachem przypomina /prszepraszam/ ludzkie gowno /nie kal-wlasnie gowno!/.
He he. Z gustami sie nie dyskutuje, ale mi sie z gownem nie kojarzy.
Wody po goleniu wprawdzie o tym zapachu nie chcialbym miec, ale uwazam
ze nie jest az tak obrzydliwy, jak sie go zwykle opisuje. Poza tym to, co
jednemu smierdzi, innemu pachnie. Sa przeslanki, ze tymi smierdzacymi
nasionami masowo zywily sie dinozaury na kontynencie amerykanskim.
Poza tym, gdyby nie ten zapach, nie mielibysmy okazji podziwiac tego
pieknego drzewa. Tak, tak, wcale nie zartuje. Ten zapach jest warunkiem
koniecznym do rozmnazania sie Ginkgo (a raczej to, co ten zapach powoduje,
czyli kwas maslowy).
> Chinczycy jednak to zbieraja. Ja tez pozna jesienia nazbieralem troche
> tego ....., mialo to pomoc na moja skleroze.
Procesy pamieci wspomagaja terpenoidy i glikozydy z lisci, natomiast
nasiona stosuje sie na.... potencje. Czy pomoglo?
> Ciekawi mnie dlaczego drzewa te nie sa w Polsce popularne? Klimat?
Nie, klimat jest OK. To raczej brak tradycji i bierne poddawanie sie
asortymentowi oferowanemu przez szkolki. W Polsce malo jest jeszcze
ogrodnikow (i w ogole obywateli) aktywnie ksztaltujacych popyt.
Jezeli szkolki nie sprzedaja Ginkgo, to ludzie po prostu sadza to, co
sprzedaja, a o Ginkgo zapominaja.
Pozdrawiam
Marek Leda
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|