Data: 2011-02-02 09:55:39
Temat: Re: Zepsulam kaloryfer?
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
lolka <l...@b...pl> napisał(a):
>On 2 Lut, 09:39, "Jackare" <1...@1...com> wrote:
>
>>
>> Caly kaloryfer to moze nie, ale byc moze glowice termostatyczna zepsulas.
>> Jezeli nie ma sie o czyms pojecia nalezy spytac sie zanim sie do tego
>> zabierze lub wezwac kogos kto sie na tym zna. Zaplacilabyc 30-50 zl za
>> usluge a tak zaplacisz okolo 80 zl za glowice jezeli bedziesz potrafila ja
>> wymienic.
>
>Jakby czlowiek wiedzial, ze sie przewroci to by usiadl ;)
>To karbowane chyba mi sie poruszylo bez klucza. Ono ma byc dokrecone,
>czy poluzowane?
>Musialam isc do pracy, ale zobacze po powrocie, czy nie zaczal grzac,
>bo mialam wrazenie ze ruszyl.
Karbowana nakretka ma byc dokrecone, zeby calos siedziala sztywno.
Obawiam sie jednak, ze uszkodzilo sie cos w srodku (byc
moze metalowy bolec w srodku nie dziala prawidlowo) i dokrecenie nie pomoze.
Proponuje odkrecic calosc (czyli odkrecasz te karbowana nakretke)
i po zdjeciu zobaczysz, czy ten bolec reaguje na przekrecanie galki.
|