« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-04-16 05:00:52
Temat: Zielone bananyKiedys dalem tu glos na temat zielonych bananow
/platany?/
wyzywajac to od trotow-opinie ta podtrzymuje,
przynajmniej
w wersji smazonej /ktos zachwycal sie jajecznica
na tym
smazona/. Banany te jak poleza staja sie zolte a
potem
nawet czernieja-tylko skora, gruba. W tym czasie
miekna.
/W handlu dojrzale sa pod nazwa 'yellow plantains'
nieco
drozsze/ Otoz te banany pieczone w piekarniku
/mozna w
mikrofalowce ale to nie to!/ to pysznosc! W
konsystencji
troche jak krem, w smaku cos posredniego miedzy
ananasem a bananem i slodkie i kwaskowate.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-04-16 05:31:06
Temat: Re: Zielone banany
dzieciol wrote:
> Kiedys dalem tu glos na temat zielonych bananow
> /platany?/[...]
> mikrofalowce ale to nie to!/ to pysznosc! W
> konsystencji
> troche jak krem, w smaku cos posredniego miedzy
> ananasem a bananem i slodkie i kwaskowate.
Moim zdaniem po polsku to pataty, ale nie jestem pewna.
Czy gdy robisz je w mikrofalowce, to jak dlugo i czy w cos zawiniete? A
potem jesz na goraco?
Magdalena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-16 06:50:16
Temat: Re: Zielone banany
dzieciol wrote:.......... Otoz te banany pieczone w piekarniku mozna w
mikrofalowce ale to nie to!/ to pysznosc! W konsystencji troche jak
krem, w smaku cos posredniego miedzy ananasem a bananem i slodkie i
kwaskowate.
O tak, to pysznosc.
Dawno nie robilam (nie chce utuczyc zarloka). Robilam to na patelni na
maselku z dodatkiem brazowego cukru a na zakonczenie juz na talerzu
kieliszek rumu i zapalic. Mysle ze cos jescze sie dodawalo...kropelke
soku z cytryny??? Naprawde nie pamietam. Teraz jak przypomniales, musze
odszukac przepis.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-16 18:22:15
Temat: Re: Zielone bananyMagdalena Bassett wrote:
> dzieciol wrote:
>
> > Kiedys dalem tu glos na temat zielonych bananow
> > /platany?/[...]
> > mikrofalowce ale to nie to!/ to pysznosc! W
> > konsystencji
> > troche jak krem, w smaku cos posredniego miedzy
> > ananasem a bananem i slodkie i kwaskowate.
>
> Moim zdaniem po polsku to pataty, ale nie jestem pewna.
> Czy gdy robisz je w mikrofalowce, to jak dlugo i czy w cos zawiniete? A
> potem jesz na goraco?
> Magdalena
Co do nazwy polskiej to nie bede sie spieral bo nawet nigdy tego
w Polsce nie widzialem. Czas roznie az czuje, ze w srodku sa b.
miekkie jak nie to dodaje po minucie /nie wybuchowe!/, nie zawijam.
Polecam jednak piekarnik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-16 22:46:35
Temat: Re: Zielone bananyOla wrote:
> "dzieciol" <p...@p...net> wrote in message
> news:38F94904.55E31DC@puszcza.net...
> > Kiedys dalem tu glos na temat zielonych bananow
> > /platany?/
> > wyzywajac to od trotow-opinie ta podtrzymuje,
> > przynajmniej
> > w wersji smazonej /ktos zachwycal sie jajecznica
> > na tym
> > smazona/. Banany te jak poleza staja sie zolte a
> > potem
> > nawet czernieja-tylko skora, gruba. W tym czasie
> > miekna.
> > /W handlu dojrzale sa pod nazwa 'yellow plantains'
> > nieco
> > drozsze/ Otoz te banany pieczone w piekarniku
> > /mozna w
> > mikrofalowce ale to nie to!/ to pysznosc! W
> > konsystencji
> > troche jak krem, w smaku cos posredniego miedzy
> > ananasem a bananem i slodkie i kwaskowate.
> >
> Witam.
> Nigdy nie robilam tych "zielonych" w piekarniku, ale robilam na
> patelni tak jak frytki tylko pokrojone w plastry dosyc grube i po
> usmazeniu na talerzyk i miodem polac. Bardzo dobre.
>
> Ola
Jakkolwiek w tytule 'zielone banany' to dalej mowa o 'yellow
plantains', mimo ze to ten sam owoc, tylko w innym stadium
dojrzewania to roznica jak dnien i noc. Jeszcze zielone
to po usmazeniu troty bez smaku, cos tak jakby sprochniale
drzewo gryzc /nawet bardziej twarde, trzcinowate lyko/, juz zolte
to niebo w gebie. Wlasnie zjadlem cos takiego upieczonego
wczesniej, wystudzonego, polowe z bita smietana, polowe
podlana spirytusem. Kto chce wiedziec jak to smakuje to
niech sam poeksperymentuje. TIP: piec w piekarniku, brojlerze,
na grilu do czasu az skora czrna a poprzez skore zaczna sie
wydobywac bablowate, spienione, kleiste farfocle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-16 23:05:37
Temat: Re: Zielone banany
"dzieciol" <p...@p...net> wrote in message
news:38F94904.55E31DC@puszcza.net...
> Kiedys dalem tu glos na temat zielonych bananow
> /platany?/
> wyzywajac to od trotow-opinie ta podtrzymuje,
> przynajmniej
> w wersji smazonej /ktos zachwycal sie jajecznica
> na tym
> smazona/. Banany te jak poleza staja sie zolte a
> potem
> nawet czernieja-tylko skora, gruba. W tym czasie
> miekna.
> /W handlu dojrzale sa pod nazwa 'yellow plantains'
> nieco
> drozsze/ Otoz te banany pieczone w piekarniku
> /mozna w
> mikrofalowce ale to nie to!/ to pysznosc! W
> konsystencji
> troche jak krem, w smaku cos posredniego miedzy
> ananasem a bananem i slodkie i kwaskowate.
>
Witam.
Nigdy nie robilam tych "zielonych" w piekarniku, ale robilam na
patelni tak jak frytki tylko pokrojone w plastry dosyc grube i po
usmazeniu na talerzyk i miodem polac. Bardzo dobre.
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-18 12:16:44
Temat: Re: Zielone bananya pataty to nie ziemniaki?
Magdalena Bassett napisał(a) w wiadomości: <3...@w...net>...
>
>
>dzieciol wrote:
>
>> Kiedys dalem tu glos na temat zielonych bananow
>> /platany?/[...]
>> mikrofalowce ale to nie to!/ to pysznosc! W
>> konsystencji
>> troche jak krem, w smaku cos posredniego miedzy
>> ananasem a bananem i slodkie i kwaskowate.
>
>Moim zdaniem po polsku to pataty, ale nie jestem pewna.
>Czy gdy robisz je w mikrofalowce, to jak dlugo i czy w cos zawiniete? A
>potem jesz na goraco?
>Magdalena
>
--
Wysoka jakość, niskie ceny - http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-18 15:27:10
Temat: Re: Zielone banany
monizda&glizda <m...@p...com> wrote in message
news:8dhjbg$p1t$1@aquarius.webcorp.com.pl...
> a pataty to nie ziemniaki?
> Magdalena Bassett napisał(a) w wiadomości: <3...@w...net>...
> >
> >
Batat to slodki ziemniak ( wg. polskiej encyklopedii medialnej
http://www.encyklopedia.pl/ ).. Nie ma w niej hasla patat... w Encyklopedia
Britanica tez nie...
Z powazaniem
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-19 08:33:56
Temat: Re: Zielone banany
dzieciol napisał(a) w wiadomości: <3...@p...net>...
[ciach]
Zasięgnęłam języka u specjalistów, którzy Amerykę POłudniową zjeździli
wzdłuż i wszerz: zielone banany nazywają się "platanos", czyly spolszczając
rzeczywiście platany. Nadają się do jedzenia głównie w wersji pieczonej bądź
duszonej (o smażeniu nie wspominali).
POzdrawiam
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-19 09:15:22
Temat: Re: Zielone bananyUżytkownik Malgosia Sularczyk <m...@p...bg.univ.gda.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:UbeL4.16900$h...@n...tpnet.pl...
> Zasięgnęłam języka u specjalistów, którzy Amerykę POłudniową zjeździli
> wzdłuż i wszerz: zielone banany nazywają się "platanos", czyly
spolszczając
> rzeczywiście platany. Nadają się do jedzenia głównie w wersji pieczonej
bądź
> duszonej (o smażeniu nie wspominali).
No bez jaj, platany w wersji polskiej to raczej do jedzenia sie nie nadaja,
chyba, ze przez korniki.
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |