Data: 2008-12-17 14:53:47
Temat: Re: Ziobro i wyrok polityczny ?
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal pisze:
>
> Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>
>>> ...
>>>>>> dobrze to wydedukowałem, tylko starasz się patrzeć na to z twojej
>>>>>> wygodnej linii obrony :)
>>>>>> mówiąc, że jakaś partia (w twoim przypadku pis) zasługuje na
>>>>>> niebyt polityczny, nie jesteś w zasadzie demokratą. cbdu. bo twoje
>>>>>> chcenie stawiasz wyżej niż chcenie kogoś innego. inaczej mówiąc -
>>>>>> pis zasługuje na niebyt bo jest do dupy, po zasługuje na byt bo
>>>>>> jest cacy.
>>>>>> a powinno być: po i pis zasługują na byt bo mają elektorat.
>
>>>>> No niestety! Ten elektorat jest do dupy! Ja, demokrata, Ci to
>>>>> mówię! :)
>
>>>> to ty jesteś dupokrata, od razu było mówić! :)
>>>
>>> Jeśli tak byłoby, to demokratą stałbym się dopiero wówczas, kiedy
>>> zadeklarowałbyś mozliwość zmiany swoich poglądów.
>>> Ale ponieważ masz je pewnie utrwalone jak beton, muszę pozostać
>>> dupokratą. Co właściwie nie przeszkadza mi. Jak zwał, to nie zawał. :)
>
>> nie, demokratą byłbyś wtedy, kiedy szanowałbyś wybory innych.
>
> Wybory szanuję, poglądy nie zawsze.
jak szanujesz wybory, jak chciałbyś, żeby wybór pewnej części elektoratu
odszedł w niebyt? :)
to nie jest szacunek imho.
>>>>>> koniec kropka. jakie bowiem elektorat takie i partie. brzydko
>>>>>> obrażać się na partie i skazywać je mentalnie na niebyt - bo tym
>>>>>> samym chcesz skazać na niebyt sporą część swojego społeczeństwa.
>>>>>> taka cenzura mentalna.
>
>>>>> Co to to nie! Elektorat jest zbiorem ludzi o określonych poglądach
>>>>> i sympatiach. Te poglądy wg mnie są do dupy. Chciałbym, żeby ten
>>>>> elektorat zmienił poglądy i wtedy partia pójdzie w niebyt. Moja
>>>>> córka i mój zięć są częścią tego elektoratu. Szlag mnie trafia z
>>>>> tego powodu, ale tylko wtedy, kiedy nie da się uniknąć rozmowy o
>>>>> polityce. Nadal jest moją córką i kocham ją, chciałbym tylko, żeby
>>>>> zmieniła swoje poglądy polityczne. Nie spycham jej w niebyt. :)
>
>>>> tylko dlatego, że to twoja córka, dupotato, tfu, dupokrato! :D
>>>> skoro ich poglądy są do dupy, to oni też, bo w końcu niby dlaczego nie?
>>>> (to poważne pytanie wbrew pozorom)
>
>>> Oddzielam ludzi od ich poglądów i zachowań, ponieważ wiem, że są
>>> nabyte. A co się kupi, to można sprzedać lub oddać za darmo. :)
>>> To jest poważna odpowiedź.
>
>> bardzo ładnie tu oddzieliłeś człowieka od poglądu:
>> "Komiczny jest Ziemkiewicz. Po prostu go nie trawię. Opanowany obsesją
>> podżegacz"
>
> Gdyby nie skróty myślowe, nasz język brzmiałby, jak podręcznik do
> matematyki.
> Proponuję nie czepiać się.
czepianie się?
jesteś maksymalnie niespójny w tym co głosisz i w tym co piszesz, a
chciałbyś, żeby to zostawić w spokoju?
gdybyś napisał - "nie zgadzam się z tym panem, bo uważam że coś tam coś
tam, a pan ciemniewski to patriota, bo służył polsce ludowej i włąsną
pierś nadstawiał, tako i teraz nadstawia" - to byłaby inna para kaloszy.
ale wiem, to nie jest łatwe :)
>>>>>> a propos cenzury - to mały kamyczek do twojego lustracyjnego ogródka:
>
>>>>>> "Trzeba zabezpieczyć państwo przed przestępstwami prasy" -- takim
>>>>>> argumentem Jerzy Ciemniewski, podsekretarz stanu w rządzie
>>>>>> Tadeusza Mazowieckiego, uzasadniał, dlaczego rząd ten przewidywał
>>>>>> w projekcie budżetu na rok 1990 utrzymanie Głównego Urzędu
>>>>>> Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, potocznie zwanego cenzurą.
>
>>>>>> Sejm ówczesny argumentu nie przyjął i cenzurę z własnej inicjatywy
>>>>>> zlikwidował -- a pan Ciemniewski dał się później poznać jako jeden
>>>>>> z najaktywniejszych bojowników przeciwko lustracji, by ostatecznie
>>>>>> zostać jednym z sędziów, którzy bezstronnie i obiektywnie orzekli
>>>>>> o niezgodności ustawy lustracyjnej z konstytucją"
>>>>>> http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2008/12/15/jak-uniknac
-medialnej-krytyki/
>>>>>>
>
>>>>>> jak ci się podoba ten mechanizm?
>>>>>> bo mi wydaje się komiczny.
>
>>>>> Komiczny jest Ziemkiewicz. Po prostu go nie trawię. Opanowany
>>>>> obsesją podżegacz.
>
>>>> tak, rafalek be, niedobli chlopcik, ujwisiek stjaśni!
>>>> a ciemniewskiego podziwiasz?
>
>>> Nigdy się nim nie interesowałem.
>
>> a dlaczego interesował cię ziemkiewicz?
>
> Bo raz przeczytałem jakiś jego artykuł, jak to żydowskie organizacje z
> każdej strony na nas dybią. W dzień i w nocy. Nie mogłem zasnąć później.
> Zawsze chciałem być żydem albo murzynem. ;D
i raz przeczytałeś jakiś jego artykuł i uznałeś go za opanowanego
obsesją podżegacza?
przecież sam sobie strzelasz w stopy. obsesję można stwierdzić na
podstawie iluś tam przypadków, ale żeby po jednym tak od razu?
masz ty to czujne oko obserwatora!
--
http://www.lastfm.pl/music/max+km+trener/_/Aniele
"quem bate para ensinar, ensina a bater"
|