Data: 2016-03-07 20:19:49
Temat: Re: Zlecenie oczyszczenia studni
Od: tomek <t...@a...ma.kota.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 07.03.2016 o 17:57, JanuszWo pisze:
> Takie samo pytanie zadałem na p.misc.budowanie
>
> Na siedlisku jest tylko studnia. Całkowicie zawalona. Chciałbym zlecić
> sąsiadowi, chłopu z dziada pradziada oczyszczenie tej studni. Mówi, że
> ma, co trzeba... Jak to zrobić? Głównie chodzi mi o odpowiedzialność w
> przypadku wypadku. Nie jest to praca na budowie, czynność porównywalna
> dla mnie z oraniem, które też temu sąsiadowi zlecę.
> Mam rację? Podpisywać coś na piśmie? Bać się, że to moja będzie wina i
> odpowiedzialność? Czy to sprawa tego, co pracę przyjmuje? Podobno
> studnia
> ma mieć do 14 metrów głębokości. Zawalona była gruzem przez poprzedniego
> właściciela. Że studnię muszę zabezpieczyć to wiem. Ale to jeszcze nie
> jest studnia...
> Pozdrawiam - JanuszWo
>
Chlop chlopu nierowny. Tez mam takiego sasiada i o co go nie zapytac to
on oczywiscie umi i zrobi za flaszke. Ale zdazylem juz go blizej poznac
i wiecej nawet taczki mu nie pozycze bo zepsuje. Tego Twojego nie znam
ale jak go zasypie w tej studni to bedziesz mial problem. Byc moze tylko
wyrzuty sumienia bo nie wiem jak jest z odpowiedzialnoscia prawna w
takich sprawach.
Jak chcesz miec to zrobione porzadnie to wynajmij firmie ktra sie takimi
rzeczami zajmuje i zaplac prawdziwe pieniadze i miej spokojna glowe.
|