Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Złośliwość rzeczy martwych.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Złośliwość rzeczy martwych.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 108


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2009-12-05 18:49:08

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

de Renal pisze:
> flyer wrote:

>> Co się tyczy Wielkich Filozofów - mam wrażenie, że są wykorzystywani do
>> usprawiedliwiania/opisywania własnych zachowań post factum, ale ze
>> świecą trzeba by szukać osoby, która podejmuje decyzje i działania wg
>> ich zaleceń, a przy okazji osiąga sukces w życiu osobistym, zawodowym
>> czy finansowym - no chyba, że na sukces składa się np. wydawanie książek
>> i wykłady z filozofii, dla innych osób zainteresowanych filozofią. Z
>> przykrością stwierdzam, że rozważania o istocie bytu nie pomogły mi
>> ratować kota - musiałem podjąć szybką decyzję na podstawie odbioru jego
>> stanu, nie pomogły mi również we wczorajszej wizycie na uczelni, ani w
>> sklepie,nie pomogą mi również w dzisiejszym praniu, czy poniedziałkowej
>> wędrówce do pracy. Nie zgadzam się również ze stwierdzeniem, że
>> zwyczajny mur nas nie obchodzi - owszem obchodzi, tylko musimy chcieć
>> tego. :)

> Baranie jeden masz bezpośredni teks z Schopenchuera, z moimi
> wstawkami, i tu filozofia po raz pierwszy dotyka życia, a chodzi po
> prostu o wrażliwość do świata w którym żyjemy.
> To gdzie wy bujacie jak macie takie trudności to pojąć,
> Reakcja obronna to twój bezmózgi teks = rakcje obrone= i te teksciki
> bez zrozumienia wogóle o co chodzi.

Że co, filozofia dotyka życia? A nie łaska bez pomocy filozofii jego
dotknąć? W sumie nawet Ci się to udaje np. poprzez zastosowanie słowa
Baranie, co może wskazywać na to, że filozofię traktujesz
instrumentalnie i też w życiu nie stosujesz jej nakazów lub nie wierzysz
w jej skuteczność. Wolisz swojskie życiowe zachowania w stylu "baranie".

A jak już zeszliśmy na mury i barany, to przypominam sobie sytuację,
kiedy prowadzony przeze mnie pijany człowiek, nagle wykonał zwrot o 90%,
pochylił się i z baranka przyładował w mur - czyli jednak mur co
poniektórych interesuje i Schopenhauer się mylił. ;P

Pozdrawiam
Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2009-12-05 18:55:32

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

de Renal pisze:
> XL wrote:

>> Dopuszczasz ewentualno��, �e twoja pr�nia si� myli?

> Dopuszczam tylko to że jesteś debilna. To był 19 wiek, poszerzanie
> odczuwania, wrażliwości, w buddyźmie masz tak samo, szacunek dla
> każdego istnienia.
> Wypieprzaj do średniowiecza.

Nie chciałbym być namolny, ale Buddyzm to "przedśredniowiecze". ;P

Pozdrawiam czule
Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2009-12-05 19:21:01

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 05 Dec 2009 19:49:08 +0100, flyer napisał(a):

> de Renal pisze:
>> flyer wrote:
>
>>> Co się tyczy Wielkich Filozofów - mam wrażenie, że są wykorzystywani do
>>> usprawiedliwiania/opisywania własnych zachowań post factum, ale ze
>>> świecą trzeba by szukać osoby, która podejmuje decyzje i działania wg
>>> ich zaleceń, a przy okazji osiąga sukces w życiu osobistym, zawodowym
>>> czy finansowym - no chyba, że na sukces składa się np. wydawanie książek
>>> i wykłady z filozofii, dla innych osób zainteresowanych filozofią. Z
>>> przykrością stwierdzam, że rozważania o istocie bytu nie pomogły mi
>>> ratować kota - musiałem podjąć szybką decyzję na podstawie odbioru jego
>>> stanu, nie pomogły mi również we wczorajszej wizycie na uczelni, ani w
>>> sklepie,nie pomogą mi również w dzisiejszym praniu, czy poniedziałkowej
>>> wędrówce do pracy. Nie zgadzam się również ze stwierdzeniem, że
>>> zwyczajny mur nas nie obchodzi - owszem obchodzi, tylko musimy chcieć
>>> tego. :)
>
>> Baranie jeden masz bezpośredni teks z Schopenchuera, z moimi
>> wstawkami, i tu filozofia po raz pierwszy dotyka życia, a chodzi po
>> prostu o wrażliwość do świata w którym żyjemy.
>> To gdzie wy bujacie jak macie takie trudności to pojąć,
>> Reakcja obronna to twój bezmózgi teks = rakcje obrone= i te teksciki
>> bez zrozumienia wogóle o co chodzi.
>
> Że co, filozofia dotyka życia? A nie łaska bez pomocy filozofii jego
> dotknąć? W sumie nawet Ci się to udaje np. poprzez zastosowanie słowa
> Baranie, co może wskazywać na to, że filozofię traktujesz
> instrumentalnie i też w życiu nie stosujesz jej nakazów lub nie wierzysz
> w jej skuteczność. Wolisz swojskie życiowe zachowania w stylu "baranie".
>
> A jak już zeszliśmy na mury i barany, to przypominam sobie sytuację,
> kiedy prowadzony przeze mnie pijany człowiek, nagle wykonał zwrot o 90%,
> pochylił się i z baranka przyładował w mur - czyli jednak mur co
> poniektórych interesuje i Schopenhauer się mylił. ;P

Dla globka filozofia jest murem, za którym się kryje przed
odpowiedzialnością za własne i innych życie/poczynania. Czasem tylko się
zza niej wychyla, aby komus przyp...





--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2009-12-05 19:25:54

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


flyer wrote:
> de Renal pisze:
> > flyer wrote:
>
> >> Co się tyczy Wielkich Filozofów - mam wrażenie, że są wykorzystywani do
> >> usprawiedliwiania/opisywania własnych zachowań post factum, ale ze
> >> świecą trzeba by szukać osoby, która podejmuje decyzje i działania wg
> >> ich zaleceń, a przy okazji osiąga sukces w życiu osobistym, zawodowym
> >> czy finansowym - no chyba, że na sukces składa się np. wydawanie książek
> >> i wykłady z filozofii, dla innych osób zainteresowanych filozofią. Z
> >> przykrością stwierdzam, że rozważania o istocie bytu nie pomogły mi
> >> ratować kota - musiałem podjąć szybką decyzję na podstawie odbioru jego
> >> stanu, nie pomogły mi również we wczorajszej wizycie na uczelni, ani w
> >> sklepie,nie pomogą mi również w dzisiejszym praniu, czy poniedziałkowej
> >> wędrówce do pracy. Nie zgadzam się również ze stwierdzeniem, że
> >> zwyczajny mur nas nie obchodzi - owszem obchodzi, tylko musimy chcieć
> >> tego. :)
>
> > Baranie jeden masz bezpośredni teks z Schopenchuera, z moimi
> > wstawkami, i tu filozofia po raz pierwszy dotyka życia, a chodzi po
> > prostu o wrażliwość do świata w którym żyjemy.
> > To gdzie wy bujacie jak macie takie trudności to pojąć,
> > Reakcja obronna to twój bezmózgi teks = rakcje obrone= i te teksciki
> > bez zrozumienia wogóle o co chodzi.
>
> Że co, filozofia dotyka życia? A nie łaska bez pomocy filozofii jego
> dotknąć? W sumie nawet Ci się to udaje np. poprzez zastosowanie słowa
> Baranie, co może wskazywać na to, że filozofię traktujesz
> instrumentalnie i też w życiu nie stosujesz jej nakazów lub nie wierzysz
> w jej skuteczność. Wolisz swojskie życiowe zachowania w stylu "baranie".
>
> A jak już zeszliśmy na mury i barany, to przypominam sobie sytuację,
> kiedy prowadzony przeze mnie pijany człowiek, nagle wykonał zwrot o 90%,
> pochylił się i z baranka przyładował w mur - czyli jednak mur co
> poniektórych interesuje i Schopenhauer się mylił. ;P
>
> Pozdrawiam
> Flyer

Ból i przyjemność= najstarsze regiony mózgu, podstawa rzeczywistości=
przyjemność której oczekujesz jest ucieczką, bo by nie wolno było
nikogo skrytykować.
Schopenchauerowi chodziło o to że mur urzeczywistnia mnieszą siłę
życia niż kolumna
, tak jak wilk jest silniejszy od myszy, tak jak proste nogi są
wytrzymalsze od skrzywionych rozlazłych, matołem jesteś niesamowitym.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2009-12-05 19:25:56

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


flyer wrote:
> de Renal pisze:
> > flyer wrote:
>
> >> Co się tyczy Wielkich Filozofów - mam wrażenie, że są wykorzystywani do
> >> usprawiedliwiania/opisywania własnych zachowań post factum, ale ze
> >> świecą trzeba by szukać osoby, która podejmuje decyzje i działania wg
> >> ich zaleceń, a przy okazji osiąga sukces w życiu osobistym, zawodowym
> >> czy finansowym - no chyba, że na sukces składa się np. wydawanie książek
> >> i wykłady z filozofii, dla innych osób zainteresowanych filozofią. Z
> >> przykrością stwierdzam, że rozważania o istocie bytu nie pomogły mi
> >> ratować kota - musiałem podjąć szybką decyzję na podstawie odbioru jego
> >> stanu, nie pomogły mi również we wczorajszej wizycie na uczelni, ani w
> >> sklepie,nie pomogą mi również w dzisiejszym praniu, czy poniedziałkowej
> >> wędrówce do pracy. Nie zgadzam się również ze stwierdzeniem, że
> >> zwyczajny mur nas nie obchodzi - owszem obchodzi, tylko musimy chcieć
> >> tego. :)
>
> > Baranie jeden masz bezpośredni teks z Schopenchuera, z moimi
> > wstawkami, i tu filozofia po raz pierwszy dotyka życia, a chodzi po
> > prostu o wrażliwość do świata w którym żyjemy.
> > To gdzie wy bujacie jak macie takie trudności to pojąć,
> > Reakcja obronna to twój bezmózgi teks = rakcje obrone= i te teksciki
> > bez zrozumienia wogóle o co chodzi.
>
> Że co, filozofia dotyka życia? A nie łaska bez pomocy filozofii jego
> dotknąć? W sumie nawet Ci się to udaje np. poprzez zastosowanie słowa
> Baranie, co może wskazywać na to, że filozofię traktujesz
> instrumentalnie i też w życiu nie stosujesz jej nakazów lub nie wierzysz
> w jej skuteczność. Wolisz swojskie życiowe zachowania w stylu "baranie".
>
> A jak już zeszliśmy na mury i barany, to przypominam sobie sytuację,
> kiedy prowadzony przeze mnie pijany człowiek, nagle wykonał zwrot o 90%,
> pochylił się i z baranka przyładował w mur - czyli jednak mur co
> poniektórych interesuje i Schopenhauer się mylił. ;P
>
> Pozdrawiam
> Flyer

Ból i przyjemność= najstarsze regiony mózgu, podstawa rzeczywistości=
przyjemność której oczekujesz jest ucieczką, bo by nie wolno było
nikogo skrytykować.
Schopenchauerowi chodziło o to że mur urzeczywistnia mnieszą siłę
życia niż kolumna
, tak jak wilk jest silniejszy od myszy, tak jak proste nogi są
wytrzymalsze od skrzywionych rozlazłych, matołem jesteś niesamowitym.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2009-12-05 19:33:48

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: Kasandra <6...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


flyer wrote:
> de Renal pisze:
> > XL wrote:
>
> >> Dopuszczasz ewentualno��, �e twoja pr�nia si� myli?
>
> > Dopuszczam tylko to że jesteś debilna. To był 19 wiek, poszerzanie
> > odczuwania, wrażliwości, w buddyźmie masz tak samo, szacunek dla
> > każdego istnienia.
> > Wypieprzaj do średniowiecza.
>
> Nie chciałbym być namolny, ale Buddyzm to "przedśredniowiecze". ;P
>
> Pozdrawiam czule
> Flyer
Buddyzm uczy wrażliwości, średniowiecze to antywrażliwość matole, o to
chodziło. Nie zauważył matoł , że walka z kk pokega na tym, że są
niewrażliwi nawet na zwierzęta.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2009-12-05 19:36:35

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: Kasandra <6...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


XL wrote:
> Dnia Sat, 05 Dec 2009 19:49:08 +0100, flyer napisaďż˝(a):
>
> > de Renal pisze:
> >> flyer wrote:
> >
> >>> Co si� tyczy Wielkich Filozof�w - mam wra�enie, �e s� wykorzystywani
do
> >>> usprawiedliwiania/opisywania w�asnych zachowa� post factum, ale ze
> >>> �wiec� trzeba by szuka� osoby, kt�ra podejmuje decyzje i dzia�ania wg
> >>> ich zalece�, a przy okazji osi�ga sukces w �yciu osobistym, zawodowym
> >>> czy finansowym - no chyba, �e na sukces sk�ada si� np. wydawanie
ksi��ek
> >>> i wyk�ady z filozofii, dla innych os�b zainteresowanych filozofi�. Z
> >>> przykro�ci� stwierdzam, �e rozwa�ania o istocie bytu nie pomog�y mi
> >>> ratowa� kota - musia�em podj�� szybk� decyzj� na podstawie odbioru
jego
> >>> stanu, nie pomog�y mi r�wnie� we wczorajszej wizycie na uczelni, ani w
> >>> sklepie,nie pomog� mi r�wnie� w dzisiejszym praniu, czy poniedzia�kowej
> >>> w�dr�wce do pracy. Nie zgadzam si� r�wnie� ze stwierdzeniem, �e
> >>> zwyczajny mur nas nie obchodzi - owszem obchodzi, tylko musimy chcieďż˝
> >>> tego. :)
> >
> >> Baranie jeden masz bezpo�redni teks z Schopenchuera, z moimi
> >> wstawkami, i tu filozofia po raz pierwszy dotyka �ycia, a chodzi po
> >> prostu o wra�liwo�� do �wiata w kt�rym �yjemy.
> >> To gdzie wy bujacie jak macie takie trudno�ci to poj��,
> >> Reakcja obronna to tw�j bezm�zgi teks = rakcje obrone= i te teksciki
> >> bez zrozumienia wog�le o co chodzi.
> >
> > �e co, filozofia dotyka �ycia? A nie �aska bez pomocy filozofii jego
> > dotkn��? W sumie nawet Ci si� to udaje np. poprzez zastosowanie s�owa
> > Baranie, co mo�e wskazywa� na to, �e filozofi� traktujesz
> > instrumentalnie i te� w �yciu nie stosujesz jej nakaz�w lub nie wierzysz
> > w jej skuteczno��. Wolisz swojskie �yciowe zachowania w stylu "baranie".
> >
> > A jak ju� zeszli�my na mury i barany, to przypominam sobie sytuacj�,
> > kiedy prowadzony przeze mnie pijany cz�owiek, nagle wykona� zwrot o 90%,
> > pochyli� si� i z baranka przy�adowa� w mur - czyli jednak mur co
> > poniekt�rych interesuje i Schopenhauer si� myli�. ;P
>
> Dla globka filozofia jest murem, za kt�rym si� kryje przed
> odpowiedzialno�ci� za w�asne i innych �ycie/poczynania. Czasem tylko si�
> zza niej wychyla, aby komus przyp...
>
>
>
>
>
> --
>
> Ikselka.

Za każdym razem kiedy piszę o życiu, to pierdolca dostajecie. Wrócisz
kiedyś z saturna czy jest już za późno.?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2009-12-05 20:12:22

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 5 Dec 2009 11:36:35 -0800 (PST), Kasandra napisał(a):

> XL wrote:
>> Dnia Sat, 05 Dec 2009 19:49:08 +0100, flyer napisaďż˝(a):
>>
>>> de Renal pisze:
>>>> flyer wrote:
>>>
>>>>> Co si� tyczy Wielkich Filozof�w - mam wra�enie, �e s� wykorzystywani
do
>>>>> usprawiedliwiania/opisywania w�asnych zachowa� post factum, ale ze
>>>>> �wiec� trzeba by szuka� osoby, kt�ra podejmuje decyzje i dzia�ania wg
>>>>> ich zalece�, a przy okazji osi�ga sukces w �yciu osobistym, zawodowym
>>>>> czy finansowym - no chyba, �e na sukces sk�ada si� np. wydawanie
ksi��ek
>>>>> i wyk�ady z filozofii, dla innych os�b zainteresowanych filozofi�. Z
>>>>> przykro�ci� stwierdzam, �e rozwa�ania o istocie bytu nie pomog�y mi
>>>>> ratowa� kota - musia�em podj�� szybk� decyzj� na podstawie odbioru
jego
>>>>> stanu, nie pomog�y mi r�wnie� we wczorajszej wizycie na uczelni, ani w
>>>>> sklepie,nie pomog� mi r�wnie� w dzisiejszym praniu, czy poniedzia�kowej
>>>>> w�dr�wce do pracy. Nie zgadzam si� r�wnie� ze stwierdzeniem, �e
>>>>> zwyczajny mur nas nie obchodzi - owszem obchodzi, tylko musimy chcieďż˝
>>>>> tego. :)
>>>
>>>> Baranie jeden masz bezpo�redni teks z Schopenchuera, z moimi
>>>> wstawkami, i tu filozofia po raz pierwszy dotyka �ycia, a chodzi po
>>>> prostu o wra�liwo�� do �wiata w kt�rym �yjemy.
>>>> To gdzie wy bujacie jak macie takie trudno�ci to poj��,
>>>> Reakcja obronna to tw�j bezm�zgi teks = rakcje obrone= i te teksciki
>>>> bez zrozumienia wog�le o co chodzi.
>>>
>>> �e co, filozofia dotyka �ycia? A nie �aska bez pomocy filozofii jego
>>> dotkn��? W sumie nawet Ci si� to udaje np. poprzez zastosowanie s�owa
>>> Baranie, co mo�e wskazywa� na to, �e filozofi� traktujesz
>>> instrumentalnie i te� w �yciu nie stosujesz jej nakaz�w lub nie wierzysz
>>> w jej skuteczno��. Wolisz swojskie �yciowe zachowania w stylu "baranie".
>>>
>>> A jak ju� zeszli�my na mury i barany, to przypominam sobie sytuacj�,
>>> kiedy prowadzony przeze mnie pijany cz�owiek, nagle wykona� zwrot o 90%,
>>> pochyli� si� i z baranka przy�adowa� w mur - czyli jednak mur co
>>> poniekt�rych interesuje i Schopenhauer si� myli�. ;P
>>
>> Dla globka filozofia jest murem, za kt�rym si� kryje przed
>> odpowiedzialno�ci� za w�asne i innych �ycie/poczynania. Czasem tylko si�
>> zza niej wychyla, aby komus przyp...
>>
>>
>>
>>
>>
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Za każdym razem kiedy piszę o życiu, to pierdolca dostajecie. Wrócisz
> kiedyś z saturna czy jest już za późno.?

A co Cię obchodzi, czy wrócę i z czego? Mój Saturn, mój czas, moje życie.
Jeśli ów powrót oznaczałby stanie się podobną do Ciebie, to sorry, nie mam
zamiaru.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2009-12-05 20:45:36

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: Kasandra <6...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


XL wrote:
> Dnia Sat, 5 Dec 2009 11:36:35 -0800 (PST), Kasandra napisaďż˝(a):
>
> > XL wrote:
> >> Dnia Sat, 05 Dec 2009 19:49:08 +0100, flyer napisaďż˝(a):
> >>
> >>> de Renal pisze:
> >>>> flyer wrote:
> >>>
> >>>>> Co si� tyczy Wielkich Filozof�w - mam wra�enie, �e s�
wykorzystywani do
> >>>>> usprawiedliwiania/opisywania w�asnych zachowa� post factum, ale ze
> >>>>> �wiec� trzeba by szuka� osoby, kt�ra podejmuje decyzje i dzia�ania
wg
> >>>>> ich zalece�, a przy okazji osi�ga sukces w �yciu osobistym, zawodowym
> >>>>> czy finansowym - no chyba, �e na sukces sk�ada si� np. wydawanie
ksi��ek
> >>>>> i wyk�ady z filozofii, dla innych os�b zainteresowanych filozofi�. Z
> >>>>> przykro�ci� stwierdzam, �e rozwa�ania o istocie bytu nie pomog�y mi
> >>>>> ratowa� kota - musia�em podj�� szybk� decyzj� na podstawie
odbioru jego
> >>>>> stanu, nie pomog�y mi r�wnie� we wczorajszej wizycie na uczelni, ani w
> >>>>> sklepie,nie pomog� mi r�wnie� w dzisiejszym praniu, czy
poniedzia�kowej
> >>>>> w�dr�wce do pracy. Nie zgadzam si� r�wnie� ze stwierdzeniem, �e
> >>>>> zwyczajny mur nas nie obchodzi - owszem obchodzi, tylko musimy chcieďż˝
> >>>>> tego. :)
> >>>
> >>>> Baranie jeden masz bezpo�redni teks z Schopenchuera, z moimi
> >>>> wstawkami, i tu filozofia po raz pierwszy dotyka �ycia, a chodzi po
> >>>> prostu o wra�liwo�� do �wiata w kt�rym �yjemy.
> >>>> To gdzie wy bujacie jak macie takie trudno�ci to poj��,
> >>>> Reakcja obronna to tw�j bezm�zgi teks = rakcje obrone= i te teksciki
> >>>> bez zrozumienia wog�le o co chodzi.
> >>>
> >>> �e co, filozofia dotyka �ycia? A nie �aska bez pomocy filozofii jego
> >>> dotkn��? W sumie nawet Ci si� to udaje np. poprzez zastosowanie s�owa
> >>> Baranie, co mo�e wskazywa� na to, �e filozofi� traktujesz
> >>> instrumentalnie i te� w �yciu nie stosujesz jej nakaz�w lub nie wierzysz
> >>> w jej skuteczno��. Wolisz swojskie �yciowe zachowania w stylu "baranie".
> >>>
> >>> A jak ju� zeszli�my na mury i barany, to przypominam sobie sytuacj�,
> >>> kiedy prowadzony przeze mnie pijany cz�owiek, nagle wykona� zwrot o 90%,
> >>> pochyli� si� i z baranka przy�adowa� w mur - czyli jednak mur co
> >>> poniekt�rych interesuje i Schopenhauer si� myli�. ;P
> >>
> >> Dla globka filozofia jest murem, za kt�rym si� kryje przed
> >> odpowiedzialno�ci� za w�asne i innych �ycie/poczynania. Czasem tylko
siďż˝
> >> zza niej wychyla, aby komus przyp...
> >>
> >>
> >>
> >>
> >>
> >> --
> >>
> >> Ikselka.
> >
> > Za ka�dym razem kiedy pisz� o �yciu, to pierdolca dostajecie. Wr�cisz
> > kiedy� z saturna czy jest ju� za p�no.?
>
> A co Ci� obchodzi, czy wr�c� i z czego? M�j Saturn, m�j czas, moje
�ycie.
> Je�li �w powr�t oznacza�by stanie si� podobn� do Ciebie, to sorry, nie
mam
> zamiaru.
> --
>
> Ikselka.

Stania się podobną do siebie, a nie odlatująca w ramach różnych
fikcji.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2009-12-05 20:58:42

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 5 Dec 2009 12:45:36 -0800 (PST), Kasandra napisał(a):

> XL wrote:
>> Dnia Sat, 5 Dec 2009 11:36:35 -0800 (PST), Kasandra napisaďż˝(a):
>>
>>> XL wrote:
>>>> Dnia Sat, 05 Dec 2009 19:49:08 +0100, flyer napisaďż˝(a):
>>>>
>>>>> de Renal pisze:
>>>>>> flyer wrote:
>>>>>
>>>>>>> Co si� tyczy Wielkich Filozof�w - mam wra�enie, �e s�
wykorzystywani do
>>>>>>> usprawiedliwiania/opisywania w�asnych zachowa� post factum, ale ze
>>>>>>> �wiec� trzeba by szuka� osoby, kt�ra podejmuje decyzje i dzia�ania
wg
>>>>>>> ich zalece�, a przy okazji osi�ga sukces w �yciu osobistym, zawodowym
>>>>>>> czy finansowym - no chyba, �e na sukces sk�ada si� np. wydawanie
ksi��ek
>>>>>>> i wyk�ady z filozofii, dla innych os�b zainteresowanych filozofi�. Z
>>>>>>> przykro�ci� stwierdzam, �e rozwa�ania o istocie bytu nie pomog�y mi
>>>>>>> ratowa� kota - musia�em podj�� szybk� decyzj� na podstawie
odbioru jego
>>>>>>> stanu, nie pomog�y mi r�wnie� we wczorajszej wizycie na uczelni, ani w
>>>>>>> sklepie,nie pomog� mi r�wnie� w dzisiejszym praniu, czy
poniedzia�kowej
>>>>>>> w�dr�wce do pracy. Nie zgadzam si� r�wnie� ze stwierdzeniem, �e
>>>>>>> zwyczajny mur nas nie obchodzi - owszem obchodzi, tylko musimy chcieďż˝
>>>>>>> tego. :)
>>>>>
>>>>>> Baranie jeden masz bezpo�redni teks z Schopenchuera, z moimi
>>>>>> wstawkami, i tu filozofia po raz pierwszy dotyka �ycia, a chodzi po
>>>>>> prostu o wra�liwo�� do �wiata w kt�rym �yjemy.
>>>>>> To gdzie wy bujacie jak macie takie trudno�ci to poj��,
>>>>>> Reakcja obronna to tw�j bezm�zgi teks = rakcje obrone= i te teksciki
>>>>>> bez zrozumienia wog�le o co chodzi.
>>>>>
>>>>> �e co, filozofia dotyka �ycia? A nie �aska bez pomocy filozofii jego
>>>>> dotkn��? W sumie nawet Ci si� to udaje np. poprzez zastosowanie s�owa
>>>>> Baranie, co mo�e wskazywa� na to, �e filozofi� traktujesz
>>>>> instrumentalnie i te� w �yciu nie stosujesz jej nakaz�w lub nie wierzysz
>>>>> w jej skuteczno��. Wolisz swojskie �yciowe zachowania w stylu "baranie".
>>>>>
>>>>> A jak ju� zeszli�my na mury i barany, to przypominam sobie sytuacj�,
>>>>> kiedy prowadzony przeze mnie pijany cz�owiek, nagle wykona� zwrot o 90%,
>>>>> pochyli� si� i z baranka przy�adowa� w mur - czyli jednak mur co
>>>>> poniekt�rych interesuje i Schopenhauer si� myli�. ;P
>>>>
>>>> Dla globka filozofia jest murem, za kt�rym si� kryje przed
>>>> odpowiedzialno�ci� za w�asne i innych �ycie/poczynania. Czasem tylko
siďż˝
>>>> zza niej wychyla, aby komus przyp...
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> --
>>>>
>>>> Ikselka.
>>>
>>> Za ka�dym razem kiedy pisz� o �yciu, to pierdolca dostajecie. Wr�cisz
>>> kiedy� z saturna czy jest ju� za p�no.?
>>
>> A co Ci� obchodzi, czy wr�c� i z czego? M�j Saturn, m�j czas, moje
�ycie.
>> Je�li �w powr�t oznacza�by stanie si� podobn� do Ciebie, to sorry, nie
mam
>> zamiaru.
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Stania się podobną do siebie, a nie odlatująca w ramach różnych
> fikcji.

JESTEM sobą. I tylko dzięki temu jestem, gdzie jestem i z kim jestem.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

i weź tu się nie spal....
O piątej po południu
He...he
QRWA - TAK SAMO JAK W POLSCE
PISNIA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »