Data: 2005-04-22 23:26:34
Temat: Re: Zmasakrowany trawnik
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
koczor wrote:
> W ubieglym roku zalozylem trawnik (ok 1200m)niestety z powodu braku czasu,
> doswiadczenia (teraz sie bede tlumaczyl), niewlasciwej kosiarki, zlego
> ulozenia planet nie skosilem go przed zima. Piekny byl jak nie wiem co! Jednak
> dopuscilem zeby trawa wyrosla na jakies 10-15 cm i w takim stanie go
> zostawilem :((( To co ukazalo sie moim pieknym oczetom na wiosne przeroslo
> najsmielsze oczekiwania :(
> Czy jest jeszcze dla mnie jakas nadzieja??? Czy jedynym sposobem jest zaoranie
> i placz? Zabilem trawnik czy tylko go lekko okaleczylem?
Po prostu masz trawnik naturalny. Skos (ale nie za nisko) i czekaj
az trawa troche odrosnie, potem skos troche nizej.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
|