Data: 2012-04-09 13:56:06
Temat: Re: Znieczulenie
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-04-08 20:56, medea pisze:
> W dniu 2012-04-07 23:13, glob pisze:
>> No widzisz, zamiast trzymać kobietę za rączkę podczas porodu, kobieta
>> by trzymała i podtrzymywała rączką, na dodatek chwijącego się globika.
>
> No to teraz już wiem, o co ta cała batalia - kobieta nie może odczuwać
> bólu, bo ma być w dobrej formie, żeby męża nie straszyć i/lub pocieszać. ;)
Ja się podepnę tutaj, bo znowu medea napisałaś coś co sam chciałem
napisać :-)
Jak tak ten wątek czytałem, to się tak między wierszami zastanawiałem
nad źródłem tego histerycznego domagania się środków przeciwbólowych dla
rodzącej kobiety. I też mi się wydaje, że to znieczulenie to bardziej
mężczyźnie pokroju globa jest potrzebne, niż samej kobiecie...
I jakoś tak wydaje mi się, że kobiecie bardziej jednak potrzebny jest
odpowiedzialny i rozsądny partner, który nie będzie się bał być przy
niej przy porodzie, niż wrzeszczący o znieczulenie "kuwadowiec"
Stalker,
|