Data: 2012-04-09 14:02:54
Temat: Re: Znieczulenie
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 9 Kwi, 15:56, Stalker <t...@i...pl> wrote:
> W dniu 2012-04-08 20:56, medea pisze:
>
> > W dniu 2012-04-07 23:13, glob pisze:
> >> No widzisz, zamiast trzymać kobietę za rączkę podczas porodu, kobieta
> >> by trzymała i podtrzymywała rączką, na dodatek chwijącego się globika.
>
> > No to teraz już wiem, o co ta cała batalia - kobieta nie może odczuwać
> > bólu, bo ma być w dobrej formie, żeby męża nie straszyć i/lub pocieszać. ;)
>
> Ja się podepnę tutaj, bo znowu medea napisałaś coś co sam chciałem
> napisać :-)
>
> Jak tak ten wątek czytałem, to się tak między wierszami zastanawiałem
> nad źródłem tego histerycznego domagania się środków przeciwbólowych dla
> rodzącej kobiety. I też mi się wydaje, że to znieczulenie to bardziej
> mężczyźnie pokroju globa jest potrzebne, niż samej kobiecie...
>
> I jakoś tak wydaje mi się, że kobiecie bardziej jednak potrzebny jest
> odpowiedzialny i rozsądny partner, który nie będzie się bał być przy
> niej przy porodzie, niż wrzeszczący o znieczulenie "kuwadowiec"
>
> Stalker,
debil do kwadratu
|