Data: 2004-09-10 12:54:23
Temat: Re: Żona chce się spotkać z byłym
Od: "Grzech Otnik" <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
R <r...@p...onet.pl> napisał(a):
> Witam potrzebuje pomocy bo nie wiem co o tym myśleć. Wiem że spotkała sie z
> nim 2 razy ale tak abym ja sie nie dowiedzial (mowila ze mogłbym sie wsciec)
> i miala racje. Goscia nie bylo 7lat byl zagranica. Teraz przyjechal i
> twierdzi ze chce znim pogadac. Czy mam z nim pogadac coby sie odwalil czy
> jak. Sam nie wiem co o tym myslec. Jestem tak wsciekly ze......
> PZDR
>
>
R <r...@p...onet.pl> napisał(a):
> Witam potrzebuje pomocy bo nie wiem co o tym myśleć. Wiem że spotkała sie z
> nim 2 razy ale tak abym ja sie nie dowiedzial (mowila ze mogłbym sie wsciec)
> i miala racje. Goscia nie bylo 7lat byl zagranica. Teraz przyjechal i
> twierdzi ze chce znim pogadac. Czy mam z nim pogadac coby sie odwalil czy
> jak. Sam nie wiem co o tym myslec. Jestem tak wsciekly ze......
> PZDR
>
>
Wiem, że to stary wątek, ale dziwię się, ze nikt nie zwrócił uwagi na jeden
podstawowy aspekt. Gdyby jej chodziło o to (jak mu próbuje wmówić) aby tylko
pogadać o starych czasach, dowiedzieć się jak żyje itp., to dwóch spotkań
byłoby aż nadto aby to zaspokoić. Ewidentnie chodzi o nawiązanie stałego
kontaktu. Gdyby nie wpadka z dotychczasowymi spotkaniami, facet byłby
rolowany jeszcze długo zanim dowiedziałby się, że jednak "były" jest o niebo
lepszy od niego i że niestety oszukał ją obiecując szczęśliwe małżeństwo i
muszą się rozstać. Tak naprawdę to decyzję co do niego podjęła ona już
wcześniej decydując się na potajemne spotkania. A to, że zamiast teraz starać
się zniwelować złe skutki tych spotkań i oszukiwania męża, ważniejsze dla
niej jest kontynuowanie tamtego, za zgodą męża lub bez, świadczy o tym, że
dla niej obecne małżeństwo już nie ma znaczenia.
Pozdrawiam
Grzegorz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|