Data: 2002-07-16 07:21:09
Temat: Re: Żona tyrana i zboczeńca
Od: "Kis Smis" <k...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer <f...@p...onet.pl> napisał(a):
> Troche wody w Wisle minelo od czasu mojej wizyty w sadzie jako
> poszkodowanego, ale pamietam, ze wtedy Wysoki Sad przypominal (a nawet
> uzupelnial) zeznania oskarzonych z protokolow prokuratury.
Żeby usunąć Twój dysonans poznawczy, uprzejmie informuje że masz racje co do
tego że wyjasnienia oskarzonego złożone wcześniej na piśmie odczytuje się na
rozprawie. Natomiast zeznania świadków, którzy skorzystali z prawa odmowy
zeznań nie odczytuje się i nie stanowia dowodu w sprawie. Jest to stara
zasada że nikogo nie można zmusić do świadczenia przeciwko swojej rodzinie.
Oskarżonym był kierowca tira, a świadkami jego żona i córki.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|