Data: 2011-10-22 13:20:18
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-22 15:13, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 22 Oct 2011 15:10:10 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-10-22 14:41, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 22 Oct 2011 13:52:25 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> Czy zmiana definicji - albo tylko niedotrzymanie któregoś z punktów
>>>> definicji, czyli zmiana kwalifikacji - w jakikolwiek sposób łagodzi
>>>> okrutną śmierć setek tysięcy osób, a odciąża oprawców?
>>> A kto tak mówi?
>> Może jaśniej - masowe celowe zabijanie ludzi, bez względu na jego
>> przebieg, jest dla mnie tak samo obrzydliwe: czy odbędzie się w obozach,
>> czy w czasie zrywu oszalałych tłumów.
>> Ale rozumiem, że ten wątek planujesz poświęcić propagowaniu nienawiści w
>> stosunku do narodu niemieckiego, więc już nie biorę w nim udziału, bo to
>> przybliża Cię do tych, których tak potępiasz.
>>
> Mam pełne prawo potępiać i PRZYPOMINAĆ, who is who. Nie myl przypominania z
> sianiem nienawiści.
>
Jaki cel ma Twoje przypominanie w ten właśnie sposób (czyli z zastrzeżeniem, że
nigdzie indziej to wydarzyć by się nie mogło)?
Ewa
|