Data: 2011-10-22 16:08:43
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 22 Oct 2011 17:44:33 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 22 Oct 2011 17:11:02 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sat, 22 Oct 2011 17:02:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Masz na to dokumenty, zwróć się do odpowiedniego Sądu.
>>>> Odpowiedniego sądu... TAM?
>>>> 33333-)
>>> Tak TAM w końcu to tam chciałabyś odzyskać, to co Ci zabrano.
>>> Odkrywcze, nieprawdaż? :>
>>
>> Chyba nie wiesz, o czym mówisz:
>> http://stanislawow.net/index.htm
>
> Wiem.
> http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBytomierz <-- tutaj pozostał rodzinny
> dom moich dziadków.
Musimy założyć ziomkostwo, będzie nam łatwiej - jak widać z przykładu
niemieckiego.
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami
|