Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Zwolnienie - chory może chodzić

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zwolnienie - chory może chodzić

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-03-07 21:16:23

Temat: Re: Zwolnienie - chory może chodzić
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:duk56p$ktb$1@atlantis.news.tpi.pl Paweł W.
<a...@s...pl> pisze:

> Na zwolnieniu ZUS-ZLA, jeśli pacjent musi leżeć, a miejsce, gdzie
> zamierza chorować jest inne niż miejsce zameldowania, to należy podać
> oprócz miejsca zameldowania, także miejsce przebywania podczas choroby.
Tak sobie oglądam ten druk i jakoś nie widzę miejsca na taki wpis.

> Takie są wymagania ZUS
Podstawa prawna?

> i nikt ci nie będzie robił problemu, że
> zachorowałeś 200 km od domu,
Oczywiście, czemu myślisz, że sądzę inaczej?

> a że była to bliska rodzina, to
> zdecydowałeś się tam dojść do siebie, albo, że mieszkasz w innym miejscu
> niż jesteś zameldowany. To ZUS nic nie obchodzi.
Chory może leżeć gdziekolwiek. Co więcej w momencie wystawiania zwolnienia
nie musi ani wiedzieć gdzie to będzie, ani tego podawać (jeśli twierdzisz
coś innego - udowodnij na gruncie prawnym zasadność takiego twierdzenia).
Półżatrem powiem, że gdyby obowiązek podania miejsca leżenia faktycznie
istniał - podałbym jakiś adres w innym kraju.
Powtarzam - to martwy przepis, jak ktoś jest nawet umiarkowanie kumaty to z
łatwością obejdzie.

--
Pozdrawiam
Jotte


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-03-08 11:49:34

Temat: Re: Zwolnienie - chory może chodzić
Od: "Paweł W." <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jotte napisał(a):

> Chory może leżeć gdziekolwiek. Co więcej w momencie wystawiania zwolnienia
> nie musi ani wiedzieć gdzie to będzie, ani tego podawać (jeśli twierdzisz
> coś innego - udowodnij na gruncie prawnym zasadność takiego twierdzenia).
Czy to prowokacja? Czy sytuacje, kiedy ktoś jest chory i nie wie w
momencie wizyty, gdzie będzie chorował zdarza się tak często? Dlaczego
mam to udowadniać na gruncie prawnym. Było na szkoleniu ZUS. Miejsce
przebywania można zapisać na marginesie, albo zamiast miejsca
zameldowania. ZUS to zaakceptuje. Jeśli masz wątpliwości to zadzwoń do
ZUS, to ci powiedzą. Jak w trakcie choroby zmienisz miejsce pobytu,
wystarczy prawdopodobnie telefon do ZUS z taką informacją, ale lepiej
wysłać poleconym informację i problem z głowy.
Poza tym, jak ktoś wyżej napisał, w pewnych sytuacjach wystarczy pisemne
oświadczenie świadków, że przebywałeś w innym miejscu i chorowałeś (nie
wychodziłeś z domu).
Kwestia ZUS-ZLA dotyczy wypłacania zasiłku chorobowego i jak nie
udowodnisz, że nie oszukiwałeś (np.dorabiając) będąc chorym (chodzi o
sytuację, gdy nie zastano cię pod wskazanym adresem), to po prostu nie
dostaniesz z ZUS pieniędzy. Żadnych innych konsekwencji. Do pracodawcy
wystarczy zwykłe zaświadczenie, że jest się chorym.
> Półżatrem powiem, że gdyby obowiązek podania miejsca leżenia faktycznie
> istniał - podałbym jakiś adres w innym kraju.
A to by zapytali, czemu leczysz się w Polsce. Jeśli mieszkasz i
pracujesz za granicą, to nie ZUS wypłaca ci zasiłek chorobowy.
> Powtarzam - to martwy przepis, jak ktoś jest nawet umiarkowanie kumaty to z
> łatwością obejdzie.
Może sprawdź na własnej skórze. Na pewno znajdzie się jakiś życzliwy
sąsiad, który napisze do ZUS, że ten Nowak to bierze zwolnienia
chorobowe, a ciągle gdzieś wychodzi z domu. Zobaczysz, że cię sprawdzą.

--
_ _ _ _
|_| |_| \ / |_ | \ / | |
| | | \/\/ |_ |_ \/\/ |_| @ klub.chip.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-03-09 18:34:22

Temat: Re: Zwolnienie - chory może chodzić
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:dumgec$b4m$1@atlantis.news.tpi.pl Paweł W.
<a...@s...pl> pisze:

>> Chory może leżeć gdziekolwiek. Co więcej w momencie wystawiania
>> zwolnienia nie musi ani wiedzieć gdzie to będzie, ani tego podawać
>> (jeśli twierdzisz coś innego - udowodnij na gruncie prawnym zasadność
>> takiego twierdzenia).
> Czy to prowokacja?
Nie, skąd. Jak się twierdzi coś, co niesie za sobą konsekwencje natury
prawno-urzędowej (no i finansowej), to trzeba umieć podać podstawę prawną.
Inaczej to czcza gadanina.

> Czy sytuacje, kiedy ktoś jest chory i nie wie w
> momencie wizyty, gdzie będzie chorował zdarza się tak często? Dlaczego
> mam to udowadniać na gruncie prawnym.
Podałem wyżej.

> Było na szkoleniu ZUS.
I nie umiesz podać podstawy?? Kiepskie szkolenie...

> Miejsce
> przebywania można zapisać na marginesie, albo zamiast miejsca
> zameldowania. ZUS to zaakceptuje. Jeśli masz wątpliwości to zadzwoń do
> ZUS, to ci powiedzą. Jak w trakcie choroby zmienisz miejsce pobytu,
> wystarczy prawdopodobnie telefon do ZUS z taką informacją, ale lepiej
> wysłać poleconym informację i problem z głowy.
Z uporem maniaka, godnym lepszej sprawy ;), prosić będę o podstawę prawną
takiego obowiązku.

> Kwestia ZUS-ZLA dotyczy wypłacania zasiłku chorobowego i jak nie
> udowodnisz, że nie oszukiwałeś (np.dorabiając) będąc chorym (chodzi o
> sytuację, gdy nie zastano cię pod wskazanym adresem)
Ty nie możesz, czy nie chcesz zrozumieć? Jakim "wskazanym adresem"?
Ubezpieczony nic nie musi wskazywać, ZUS ma jego adres zameldowania i tyle.
Wybrać sobie sytuację, że chory np. zamieszkujący samotnie, leży i leczy się
w mieszkaniu nie swoim. lecz swojej konkubiny, bo tam ma opiekę. Myślisz,
że ma (czy miałby) obowiązek podać ZUSowi cudzy adres, adres osoby formalnie
obcej? A może jeszcze konrolerzy ZUS mieliby nachodzić tę osobe w jej
prywatnym lokalu i przeprowadzać w nim kontrolę? Kpiny.

> , to po prostu nie
> dostaniesz z ZUS pieniędzy.
Najdalej do czasu uprawomocnienia wyroku sądu, oczywiście... ;)

>> Półżatrem powiem, że gdyby obowiązek podania miejsca leżenia faktycznie
>> istniał - podałbym jakiś adres w innym kraju.
> A to by zapytali, czemu leczysz się w Polsce. Jeśli mieszkasz i
> pracujesz za granicą, to nie ZUS wypłaca ci zasiłek chorobowy.
Konfabulujesz. Kto powiedział, że tam mieszkam i pracuję? Tu pracuję, tu
jestem ubezpieczony i tu zachorowałem. A kurować się na leżąco będę tam,
gdzie mi się spodoba. I nic urzędasom z ZUSu do tego.

>> Powtarzam - to martwy przepis, jak ktoś jest nawet umiarkowanie kumaty
>> to z łatwością obejdzie.
> Może sprawdź na własnej skórze.
Czytaj uważniej wątek. Juz pisałem, że sprawdzone.
I dlatego dla mnie EOT.

--
Pozdrawiam
Jotte

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

astygmatyzm, badanie pola widzenia
mleko
Nadciśnienie - leki
Szyna NTI-TSS (zapobiega zaciskaniu zębów podczas snu)
PROTEST przeciw NFZ, jest coraz gorzej trzeba dalej protestować

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »