Data: 2017-07-30 21:33:15
Temat: Re: Życie
Od: Pszemol <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
<j...@o...pl> wrote:
> W dniu czwartek, 27 lipca 2017 05:00:30 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
>> <j...@o...pl> wrote in message
>> news:8813ec0e-f0a0-4765-8eab-15bfa7022b5a@googlegrou
ps.com...
>>> W dniu niedziela, 23 lipca 2017 09:46:43 UTC+2 użytkownik pinokio napisał:
>>>> Prawdziwe życie jest dopiero po śmierci. Obecnie to jest raczej
>>>> wegetacja. Owszem - bywają piękne chwile, nawet nie tylko chwile, dobry
>>>> okres może trwać do roku, jednak co to jest w porównaniu z całym życiem?
>>>> Tylko problem, bo po śmierci może być również piekło, w takim razie
>>>> lepiej było by się nie narodzić.
>>>> Grunt by się załapać chociaż do czyśćca.
>>>
>>> przestań, Pinokio.
>>> wiadomo, ze najlepiej w Niebie.
>>> którymkolwiek które istnieją.
>>> ale porządniej i uczciwiej tam, gdzie ciebie najbardziej potrzebują.
>>>
>>> takie tam zwykłe prawdy.
>>> zwykłego człowieka.
>>
>> Jakie znowu "prawdy"? To są bajki dla naiwnych!
>> Mrzonki, myślenie życzeniowe!
>
> mam prawo myslec zyczeniowo.
> ale "skazywanie" siebie na gorszy swiat, calkiem nie jest zyczeniem.
> ani poswieceniem, ani nic z tych rzeczy, o ktorych w filmach wam opowiadaja.
> to jest zwykla potrzeba, zarowno moja, jak i mojej duszy,
> choc wiem, czego ja i ona pragnie.
Skąd to rozdwojenie jaźni? Dusza to nie Ty?
I dlaczego na gorszy świat? Przecież świat z opiekującym się Tobą bogiem
jest lepszym a nie gorszym światem niż taki w którym boga nie ma i musisz
dbać o siebie sam.
> moze i troche sie wahamy, bo nie masz pojecia chocby,
> jak wspaniale sa chory anielskie,
> ale potrzeba, to potrzeba; tak jak honor Ducha Swietego
> lub cos w tym, blizej nieokreslonym, stylu.
>
Piszesz jak opetany opowiadający o widzeniach białych myszek w pijackim
delirium.
|