Data: 2002-09-04 18:01:50
Temat: Re: Zycie rodzinne bez telewizorka
Od: "Elżbieta" <w...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Oasy <u...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:al48dm$ll9$...@n...onet.pl...
>
> Po wielu latach udało mi się moją żonę przekonać do uroku radia. Jest to
> jeden z etapów odciągania od telewizora :)
U nas telewizor to zazwyczaj na dobranockę i to tę na polonii jest włączony,
a tak to stoi odlogiem. Mąż lubi słuchać radia. Natomiast ja lubię mieć w
domu ciszę, jeśli można ją mieć przy prawie czterolatku. Dlatego gdy jestem
sama to radio od razu wyłączone. Może to z powodu nadmiaru decybeli w
miejscu pracy.
--
Elżbieta
|