Data: 2010-07-02 00:55:35
Temat: Re: Zywoplot na mapach
Od: Piotr <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 1 Lip, 09:49, Lagod <niespamowaclagoda@listkropkapl> wrote:
> Wlazłeś z buciorami.
> Żywopłot od trawnika różni się kosztami odtworzenia nawierzchni. Sadząc
> żywopłot na cudzym terenie narażasz właściciela tego terenu na
> zwiększone koszty wynikające czy to z ominięcia drzewostanu, czy to
> uzyskania zgody w wydziale ochrony śrdowiska na jego wycinkę.
> Rozumiem że chciałeś dobrze, źle zrobiłeś źle.
>
Gdybym nie robil zupelnie nic, pas za moim ogrodzeniem juz dawno
zaroslby samosiejkami, tak ze mialbym zagajnik gestszy niz zywoplot
(tak jest na pustych dzialkach w okolicy). Gmina tych samosiejek nigdy
nie usuwa, wiec chyba powinienem domniemywac, ze je tam chce, tak?
Czyli koszac, tez lamie prawo. Ale z kolei w razie inwestycji obnizam
jej koszt, bo nie trzeba usuwac sporych brzoz. Wiec wlasciwie, wedlug
Ciebie i innych legalistow - teoretykow, co powinien robic wlasiciciel
z terenem za jego ogrodzeniem? Zupelnie nic? (wtedy zarasta
samosiejkami) Kosic? (wtedy usuwa sie samosiejki, ktore naleza
przeciez do gminy, bo sa na jej terenie) Jesli moge kosic, to moze
moge zostawic co ktoras samosiejke, zeby miec jednak cos w rodzaju
naturalnego zywoplotu? Jesli tak, to czym to sie rozni od zasadzenia
zywoplotu?
Piotr
|