Data: 2004-05-28 19:50:50
Temat: Re: Żywopłot naturalny
Od: "Tomasz Bauer" <R...@b...cy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marta Góra napisała:
>>
>
> Niezbyt ściśle napisałam - rugosa raczej jest dostępna wszędzie, z
> innymi gatunkami gorzej. Wiele z nich rośnie dziko w Polsce, może
> warto wybrać się w teren.
Będę się rozglądął, i tak od razu wszystkiego nie posadzę, pare matrów
biezących tego jest
Wiele z krzewów, które wymieniłeś łatwo
> sie ukorzenia - na pewno nie unikniesz powtórzenia gatunków i
> odmian:-) Teraz doskonały czas na pozyskanie sadzonek:-) Warto
> spróbować, to nic nie kosztuje:-)
To znaczy jak - urżnąć kawałek u kogoś i posadzić? Przepraszam za
głupie pytania, ale jeszcze zielony (nomen-omen:-) jestem. I jeszcze
jedno - o tej porze roku mogę sadzić tylko rośliny w pojemnikach czy
jak wynika z Twojego stwierdzenia również takie z gruntu?
>
> Wracajac do poprzedniego postu - budleja pod lasem to nie jest dobry
> pomysł, ona lubi pełne słońce. W naszym klimacie wymaga okrywania.
> Jednak warta zachodu - to piękny krzew.
Ok, postaram się jej znaleźć dobre miejsce, choc na razie muszę liczyć
się z przemarzaniem. Bardzo mi się podoba
Kaliny poznasz po łacińskich
> nazwach - niestety:-) tudzież po lisciach jak amsz wprawę:-) Do
> żywopłotu koralowa 'Roseum' ( buldeneż) i hordowina - polecam z
> czystym sumieniem. Tylko to spore krzewy.
To dobrze, że spore. Ok, poszperam w sieci, coby własciwe nabyć
>
> Natomiast co do jabłoni - hmm... u mnie rośnie kilka, wściekle
> owocują - jak nie pozbierasz owoców na czas (w żywopłocie moze być
> cięzko) to będą tam roje os. Moze lepiej wydzielić miejsce na kilka
> drzewek owocowych skoro masz dużą działkę.
To może ograniczę się do ozdobnych?
>
> Pozdrawiam
> Marta
>
> PS. Leszczyny o kolorowych liściach mi przyszły do głowy, bo sama je
> dosadzałam ostatnio:-)
To takie są? O leszczynach nie myślałem, bo wiewiórek za dużo w okolicy
:-). Ale kolorowe... Dlaczego nie?
--
Pozdrawiam z domu :-)
Tomek B.
Warszawa
|