Data: 2006-07-04 07:38:36
Temat: Re: a jak z glonami w WIEKSZYM oczku wodnym?..
Od: "Agnieszka Biernacka" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gustaw H." napisał:
> czy i w tym przypadku stosowac kwasny torf? jesli tak, to ile, bo pewnie
> sporo?.. a moze tylko nadal wapnowac? w tym roku nie byl wapnowany...
Moim zdaniem, to nalezy dazyc do uzyskania rownowagi biologicznej. Ja bym
posadzila duzo roslin i uwazala, zeby zadne nawozy sie do bajorka nie
dostawaly. Co oznacza, brak nawozenia sztucznego i intensywnego naturalnego
w calkiem duzym otoczeniu.
Mysle, ze wskazane byloby tez posadzenie jakis drzew od poludnia, zeby tafla
wody byla jednak przez jakas czesc dnia zacieniona (glebokosc jaka podajesz
nie jest duza). A nie moglbys na stale podlaczyc czesc tego strumienia do
jeziorka, zeby tam zachodzila wymiana wody? Jest tam jakas kaskada, albo
cos, co natlenia ta wode?
Wapna bym na pewno nie sypala. A torf? Tez nie jestem przekonana. To zalezy,
czy chcesz hodowac tam ryby i rosliny, bo nie wszystkie lubia kwasna wode z
wysokim poziomem garbnikow.
Pozdrawiam
Jaga
|