« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2001-11-08 01:56:58
Temat: Re: a na deser liliowce - Basi Kulesz"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in message
news:9sbia6$86l$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> > Basiu, ten kawałek perukowca to ten co się martwiłaś,
> > że zielony?
>
> Tak. Obecnie jest czerwono-pomarańczowy, po prostu płonie. Najpiękniej
> przebarwiony krzak, jaki mam.
Potwierdzam. Perukowiec jesienia, zwlaszcza ogladany pod slonce,
to jest to! W dodatku liscie trzymaja sie dosc dlugo.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2001-11-08 02:04:05
Temat: Re: a na deser liliowce - Basi Kulesz"Andrzej Paplinski" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:3BE9AF54.7F060972@poczta.onet.pl...
> Ludzie,
> czym wy sie zachwycacie? U mnie i pod Netscapem i pod IE wyswietla sie
> komunikat unable to locate ogrody.agrosan.pl
Cos sie moze dziac z Twoim serwerem, ktory szuka adresow.
Ode mnie z Hameryki widac.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2001-11-08 07:15:03
Temat: Re: a na deser liliowce - Basi KuleszCzesc,
dzis z samego rana znowu sprobowalem i ogrosan.ogrody w dalszym ciagu sa
nieosiagalne. Zobaczymy co bedzie wieczorem.
Pozdrawiam
Andrzej
Michal Misiurewicz wrote:
> "Andrzej Paplinski" <a...@p...onet.pl> wrote in message
> news:3BE9AF54.7F060972@poczta.onet.pl...
> > Ludzie,
> > czym wy sie zachwycacie? U mnie i pod Netscapem i pod IE wyswietla sie
> > komunikat unable to locate ogrody.agrosan.pl
>
> Cos sie moze dziac z Twoim serwerem, ktory szuka adresow.
> Ode mnie z Hameryki widac.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
> --
> Michal Misiurewicz
> m...@m...iupui.edu
> http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2001-11-08 09:08:33
Temat: Odp: a na deser liliowce
Użytkownik "Wiesia Karpowicz" <w...@p...pl> napisał w wiadomości
news:9sc50u$ot$1@news.tpi.pl...
> Ładne, szkoda, że tylko tyle zdjęć liliowcow. Basiu to jest Catherine
> Woodbery, tez go mam i to jest jedyny tak wysoki liliowiec, który rosnie w
> moim ogrodzie, pozostale osiagaja wysokosc ok. 50 cm. Moje tegoroczne
> zdjecia sa jeszcze na kasecie, jak je przerzuce do komputera to sie
pochwale
> swoimi.
A ja zacznę chorować na nowe odmiany? ;)
Osobiście w liliowcach podoba mi się to, że są "zauważalne", dają dużą plamę
barwną latem (oczywiście, można dyskutować, że poduszkowce też dają kolor,
no ale wymiar nie ten).
Natomiast miniaturowy liliowiec 'Stella di Oro' chyba, którego mam od dwóch
lat, pobił wszelkie rekordy. Kwitł w tym roku c z t e r y razy, w różnych
okresach. Jak żyję, nie widziałam czegoś takiego. Jeszcze obecnie ma pąki
kwiatowe.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2001-11-08 09:29:32
Temat: Re: a na deser liliowce - Basi KuleszWczoraj wieczorem byl jakis problem z serwerem. Dzisiaj tez cos nie ten
teges. Serwer nie odpowiada. Jesli do poludnia nic sie nie ruszy bede sie
kontaktowal z adminem.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ strona naszej grupy
http://www.wolski.com.pl/sklep/ z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2001-11-08 10:06:14
Temat: Re: a na deser liliowce - Basi Kulesz> Wczoraj wieczorem byl jakis problem z serwerem.
Fakt.
> Dzisiaj tez cos nie ten teges. Serwer nie odpowiada.
Fakt.
> Jesli do poludnia nic sie nie ruszy bede sie
> kontaktowal z adminem.
No wiesz? A nie możesz po prostu z nim pogadać? ;-)))
Pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2001-11-08 12:48:12
Temat: Re: a na deser liliowce - Basi KuleszSerwer juz dziala, do kontaktu dojsc nie musialo ;-)
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ strona naszej grupy
http://www.wolski.com.pl/sklep/ z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2001-11-08 17:41:58
Temat: Re: a na deser liliowce - Basi KuleszNareszcie obejrzalem. Czy krasnal to ta szara, ledwo widoczna plamka pod
tujami?
Dajze mu dziewczyno spokoj. Tepic mozna jaskrawe karly, a ten siedzi
sobie skromniutko. Jak Ty z nim po dobroci to i on Ci bajke opowie.
Pozdrawiam
Andrzej
Rafal Wolski wrote:
> Serwer juz dziala, do kontaktu dojsc nie musialo ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2001-11-09 13:31:24
Temat: Re: a na deser liliowce - Basi Kulesz
Basiu
Liliowce wspaniałe. Tez je bardzo lubie ale nie mam tyle cierpliwosci by te
wszystkie odmiany nazwać lub odnaleśc ich nazwy.
Jedno zdjecie przesle na priv bo może mi pomożesz rozszyfrować odmiane.
Pomysł z roślinkami okrywowymi z żółta plamą ligustra jajolistnego Aureum i
runiaka kupuje w całosci . Te ciągłe golenie trawników ....juz mnie nieco
męczy.
Roślinke te niebieska rozwar zaczynam poszukiwac od dnia dziszejszego.Jakie
warunki przygotować.
Kwiatostany jukki imponujące ( pewnie masz tam sporo słońca)
Pysznogłówki maja chyba taki nietypowy kolor bardziej rózowy. Czy tak ?
Liliowiec brzoskwiniowy przepiekny :-D
Dla pieknego koloru lisci - czerwonego a w zasadzie purpurowo zloto
pomarańczowo jesienią ( obok perukowca ) polecam gorąco Fothergilla major -
forergilla amerykańska. Tylko nie pytaj jak zdobyć.
Gratuluje ogrodu . Fantastyczny nakład pracy= rezultatowi.
Uszanowanie
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2001-11-09 14:44:30
Temat: Odp: a na deser liliowce - Basi Kulesz
Użytkownik "Jacek Kaliszan" <k...@o...wroc.pl> napisał w
wiadomości news:9sgm8l$dmi$1@news.tpi.pl...
>
> Basiu
> Roślinke te niebieska rozwar zaczynam poszukiwac od dnia
dziszejszego.Jakie
> warunki przygotować.
Słońce i glebę bardziej zasadową. To jest w ogóle krewniak dzwonków. I chyba
odpowiada mu moja dość ciężka gleba i podsypywanie kompostem. Na wiosnę na
wystawach "bywają" gołe korzenie.
Przy okazji - bywają mniej i bardziej niebieskie. Są też białe i
bladoróżowe. Są odmiany karłowe, szukam! i pełne - szukam tym bardziej!
Rozmnaża m.in. szkółkarz bylin spod Gniezna, wiesz o kogo chodzi, ten od
goryczek i innych chronionych.
> Pysznogłówki maja chyba taki nietypowy kolor bardziej rózowy. Czy tak ?
Czy nietypowy - nie wiem. Ogólnie uwielbiam pysznogłówki i mogłabym do
wieczora ględzić o ich zaletach, pomijając dyskretnie zasadniczą wadę
(mączniak). Kolorów jest wiele, przy czym nie powtarzają cech matecznych z
nasion, o czym przekonałam się na własnej skórze. W wysianych były kolory od
różu do ciemnego fioletu. Wciąż nie mam żółtej i czarnej. :(
> Dla pieknego koloru lisci - czerwonego a w zasadzie purpurowo zloto
> pomarańczowo jesienią ( obok perukowca ) polecam gorąco Fothergilla
major -
> forergilla amerykańska. Tylko nie pytaj jak zdobyć.
Tyle że to duży dosyć krzew, a ja stale narzekam na brak miejsca. A jeszcze
nowo nabyte krzewy nie zaczęły się rozrastać...:-))))
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |