Data: 2008-07-26 17:20:12
Temat: Re: a po slubie...
Od: "Aicha" <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" napisał:
> > Ja swojego "rycerza" spotkałam, kiedy oboje byliśmy "o jedną
> > obietnicę za daleko".
> Nie bardzo rozumiem. Spotkałaś swojego rycerza, podczas gdy byłaś
> już mężatką z innym?
Tak. Kiedy moje małżeństwo chyliło się ku upadkowi. I m.in. dzięki
niemu przetrwałam to bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym.
> Ależ wy analizujecie te reklamy! Ja większość puszczam mimo.
Analizujecie? Cóż poradzę, że mi zapadła w pamięć, bo śmieszna była?
Oglądam telewizję raz na miesiąc - jak nie ma dziecka, a jak jest
dziecko, to staram się "wyłączać" podczas dobranocy i przyległości.
Mam nadzieję, że niedługo z nich wyrośnie. Wtedy oddamy telewizor
dziadkom ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
|