Data: 2008-07-26 17:36:35
Temat: Re: a po slubie...
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aicha pisze:
> Tak. Kiedy moje małżeństwo chyliło się ku upadkowi. I m.in. dzięki
> niemu przetrwałam to bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym.
Aha, no to teraz rozumiem.
> Analizujecie? Cóż poradzę, że mi zapadła w pamięć, bo śmieszna była?
> Oglądam telewizję raz na miesiąc - jak nie ma dziecka, a jak jest
> dziecko, to staram się "wyłączać" podczas dobranocy i przyległości.
No to tak jak u nas - włączamy około dobranocki, ewentualnie innych
programów dla dzieci, no i jakieś wiadomości czasem, czy SK. Teraz jakoś
coraz rzadziej.
> Mam nadzieję, że niedługo z nich wyrośnie. Wtedy oddamy telewizor
> dziadkom ;)
E, ja nie jestem radykałem, czasem TV się przydaje.
Ewa
|