« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-09-24 11:59:51
Temat: Re: a propos reformy (6 laki itd.)Użytkownik "Nixe" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gbd9mi$ja9$1@news.onet.pl...
>
>> A tu chodzi tylko o to, że "nie róbcie tego naszym dzieciom, zróbcie to
>> sobie za 2 (3, 5) lata". To nie jest społeczeństwo obywatelskie, to jest
>> "robienie tylko dla siebie".
>
> Skąd takie wnioski, że ci ludzie robią to tylko dla siebie? Nigdzie nie
> zauważyłam takiego przekazu.
> Jeśli uda się im coś wywalczyć, to dzięki temu przetrą szlaki dla
> kolejnych protestujących, przy kolejnej ewentualnej próbie zmian reformy.
Widziałam w telewizji. Właśnie taki argument padł "my nie chcemy żeby
_nasze_ dzieci poszły wcześniej do szkoły, zróbcie tę reformę za 2 lata".
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-09-24 12:04:20
Temat: Re: a propos reformy (6 laki itd.)X-No-Archive: Yes
"lemonka" <...@a...com> napisała
> Dla mnie na pewno tego nie robią. Ja chcę reformy!
Możesz zrobić kontrpikietę :)
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-09-24 12:07:13
Temat: Re: a propos reformy (6 laki itd.)X-No-Archive: Yes
"Agnieszka" napisała
> Widziałam w telewizji. Właśnie taki argument padł "my nie chcemy żeby
> _nasze_ dzieci poszły wcześniej do szkoły, zróbcie tę reformę za 2 lata".
Postawienie sprawy w taki sposób faktycznie może budzić niesmak.
No chyba, że chodziło im o to, o czym pisała Harun. Żeby przesunąć w czasie,
ale wtedy zrobić to z głową.
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-09-24 12:08:55
Temat: Re: a propos reformy (6 laki itd.)Użytkownik "Nixe" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gbdahi$mlp$1@news.onet.pl...
> X-No-Archive: Yes
>
> "Agnieszka" napisała
>
>> Widziałam w telewizji. Właśnie taki argument padł "my nie chcemy żeby
>> _nasze_ dzieci poszły wcześniej do szkoły, zróbcie tę reformę za 2 lata".
>
> Postawienie sprawy w taki sposób faktycznie może budzić niesmak.
> No chyba, że chodziło im o to, o czym pisała Harun. Żeby przesunąć w
> czasie, ale wtedy zrobić to z głową.
Nie, to co widziałam to było typowe "nie nasze dzieci, a inne to już nas nie
obchodzi". Wiem co widziałam :-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-09-24 12:35:48
Temat: Re: a propos reformy (6 laki itd.)
Użytkownik "Agnieszka"
>
> Idealistka się znalazła ;-)
:PPPP
> Tak proszę pani to nie będzie nigdy, ani w tym roku ani za 10 lat
> (sztandarowy przykład to reforma emerytalna, za 4 miesiące odejdą na
> emeryturę "nowi" emeryci a przez 10 lat nie udało się wymyślić jak by to
> właściwie miało działać).
Zwracam uwagę, że to utknięcie jest na poziomie leglislacji. Jak szkoła
dostanie prikaz, to zrobi, jak zawsze robiła - jedyna różnica, że będzie
miała czas zrobić to z głową i planowo.
> Za 10 lat też będą szkoły, gdzie nie będzie dywaników, stoliczków,
> piórniczków i wyżywienia. A i z podręcznikami będzie na rynku taki sam
> bajzel jak jest teraz.
Jak szkoła dostanie tzw. dotację celową, to ją wyda na dywaniki, place zabaw
i ręczniczki, bo na co innego nie będzie mogła.
Bajzel w podręcznikach się pojawi, jak wytyczne programowe zostaną
opublikowane za pięć dwunasta, obecnie na rynku jest i tak spokój.
> A sześciolatki w szkołach funkcjonują "od zawsze" i żyją. W "naszej"
> podstawówce jest ich 40 (dwie zerówki), sedesy i umywalki ich nie
> napadają, opieka jest, głodne nie chodzą. Jak na jakimś wygwizdowie tego
> nie ma to od aktu prawnego się nie pojawi. Chęci trzeba. Chęci do
> budowania a nie torpedowania.
>
Ile masz klas na poziomie 1, 2, 3?
Mają plac zabaw, czy muszą się obyć smakiem?
Wierzę, że w danej konkretnej szkole się udało. Choć chciałabym wiedzieć ile
czasu mieli na przygotowanie się do tego, jakie kwoty pochłonęło
przystosowanie i czy doszkalano panie z NZ. Widziałam jak ścieśnia się nasza
placówka, żeby pomieścić najpierw dwie, wreszcie 4 zerówki. Praca na dwie
zmiany, jedna sala dla dwóch grup a i tak w ciągu 3 lat nie objęto
wszystkich zerówkowiczów z rejonu, reszta (prawie połowa) była w
przedszkolach. U nas nie ma placu zabaw do dziś, sa pilniejsze wydatki.
Wyobraź sobie teraz gminę, gdzie zdecydowano swego czasu zerówkowiczów
trzymać w przedszkolu a szkoła ma się nagle powiększyć o miejsce dla
dodatkowych grup. Siup, i już - bo na razie NIKT nie wie, czy ta reforma w
ogóle wejdzie. Jeszcze niedawno była mowa o 2 rocznikach, teraz 3 a debata
sejmowa dopiero przed nami. Pewnie się dowiemy jak z mundurkami - 25
sierpnia i w 6 dni wszystko zrobimy.
Naprawdę zrobimy, będzie biednie, ciasno, prowizorycznie i na pół gwizdka,
ale będzie. :-/
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-09-24 12:56:29
Temat: Re: a propos reformy (6 laki itd.)Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:48da3424$1@news.home.net.pl...
>
>> Tak proszę pani to nie będzie nigdy, ani w tym roku ani za 10 lat
>> (sztandarowy przykład to reforma emerytalna, za 4 miesiące odejdą na
>> emeryturę "nowi" emeryci a przez 10 lat nie udało się wymyślić jak by to
>> właściwie miało działać).
>
> Zwracam uwagę, że to utknięcie jest na poziomie leglislacji. Jak szkoła
> dostanie prikaz, to zrobi, jak zawsze robiła - jedyna różnica, że będzie
> miała czas zrobić to z głową i planowo.
Yhm, poza tymi szkołami, w których "no nie da się, gmina nie dała na pastę
do podłóg" ;-)
>
>> Za 10 lat też będą szkoły, gdzie nie będzie dywaników, stoliczków,
>> piórniczków i wyżywienia. A i z podręcznikami będzie na rynku taki sam
>> bajzel jak jest teraz.
>
> Jak szkoła dostanie tzw. dotację celową, to ją wyda na dywaniki, place
> zabaw i ręczniczki, bo na co innego nie będzie mogła.
Dostanie. Grosze. Pieniędzy też nie przybywa od podpisu na ustawie. Jakbyś
nie wiedziała jak to jest ;-)
> Bajzel w podręcznikach się pojawi, jak wytyczne programowe zostaną
> opublikowane za pięć dwunasta, obecnie na rynku jest i tak spokój.
Jasne, spokój. Takich na przykład 7 kompletów "Wesołej Szkoły" to od
miesiąca nie da się z wydawnictwa wyrwać "bo my już te nowe drukujemy, jakoś
nam się nie zrobiło dodruku do 3 klasy" ;-)
>
>> A sześciolatki w szkołach funkcjonują "od zawsze" i żyją. W "naszej"
>> podstawówce jest ich 40 (dwie zerówki), sedesy i umywalki ich nie
>> napadają, opieka jest, głodne nie chodzą. Jak na jakimś wygwizdowie tego
>> nie ma to od aktu prawnego się nie pojawi. Chęci trzeba. Chęci do
>> budowania a nie torpedowania.
>>
> Ile masz klas na poziomie 1, 2, 3?
3x4. Chyba :-)
> Mają plac zabaw, czy muszą się obyć smakiem?
Na ogół obywają się smakiem. Na plac zabaw też wychodzą.
Przypuszczam, że te młodsze dzieci, dla których nie starczyło miejsca w
przedszkolach też by chciały sobie na taki plac zabaw pójść od czasu do
czasu. Niestety i na szkolny i na przedszkolny wejść się z ulicy nie da.
Jedyna pociecha, że w okolicznym sadku jest ogólnodostępny.
> Wierzę, że w danej konkretnej szkole się udało. Choć chciałabym wiedzieć
> ile czasu mieli na przygotowanie się do tego, jakie kwoty pochłonęło
> przystosowanie i czy doszkalano panie z NZ. Widziałam jak ścieśnia się
> nasza placówka, żeby pomieścić najpierw dwie, wreszcie 4 zerówki. Praca na
> dwie zmiany, jedna sala dla dwóch grup a i tak w ciągu 3 lat nie objęto
> wszystkich zerówkowiczów z rejonu, reszta (prawie połowa) była w
> przedszkolach. U nas nie ma placu zabaw do dziś, sa pilniejsze wydatki.
Ale tego wszystkiego też ustawą nie załatwisz. Nawet można na to zapisać
jakąś kwotę. Nawet dużą. Albo bardzo dużą. I co z tego...
> Wyobraź sobie teraz gminę, gdzie zdecydowano swego czasu zerówkowiczów
> trzymać w przedszkolu a szkoła ma się nagle powiększyć o miejsce dla
> dodatkowych grup. Siup, i już - bo na razie NIKT nie wie, czy ta reforma w
> ogóle wejdzie. Jeszcze niedawno była mowa o 2 rocznikach, teraz 3 a debata
> sejmowa dopiero przed nami. Pewnie się dowiemy jak z mundurkami - 25
> sierpnia i w 6 dni wszystko zrobimy.
> Naprawdę zrobimy, będzie biednie, ciasno, prowizorycznie i na pół gwizdka,
> ale będzie. :-/
Ale i tak będzie tak jak wieszczysz, w tym roku czy za pięć lat. Zawsze tak
jest ;-)
A prawda jest taka, że jak komuś będzie zależało, to i tak szkołę doposaży,
choćby przy użyciu sponsorów i zaangażowanych rodziców, najwyżej jak reforma
znowu nie wypali, to siedmiolatki będą miały fajniej. A jak ktoś ma to tam
gdzie pan może pana majstra to czy reforma będzie za rok czy za pięć, i tak
wszystko odłoży na ostatnią chwilę, bo a nuż znowu nie trzeba będzie niczego
zmieniać. A salki się przerobi ze schowków na mopy i kotłowni. Na
niechętnych, na beton i na leniwców nie ma mocnych.
Ot co się powymądrzałam to moje ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2008-09-24 18:39:38
Temat: Re: a propos reformy (6 laki itd.)Dnia Wed, 24 Sep 2008 14:56:29 +0200, Agnieszka napisał(a):
> Jasne, spokój. Takich na przykład 7 kompletów "Wesołej Szkoły" to od
> miesiąca nie da się z wydawnictwa wyrwać "bo my już te nowe drukujemy, jakoś
> nam się nie zrobiło dodruku do 3 klasy" ;-)
Noo, ja też czekam na zamówiony egzemplarz drugiej części dla siebie,
koleżanki już dostały, a ja nie.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2008-09-25 07:22:52
Temat: Re: a propos reformy (6 laki itd.)Złota polska jesień... czas urzekania... a *Agnieszka* takie rzeczy z zimna
zębami wydzwania:
> Jasne, spokój. Takich na przykład 7 kompletów "Wesołej Szkoły" to od
> miesiąca nie da się z wydawnictwa wyrwać "bo my już te nowe
> drukujemy, jakoś nam się nie zrobiło dodruku do 3 klasy" ;-)
Szukaj po urzędach pocztowych albo niech księgarnia uruchomi swoje źródło
dystrybucji by taka zalegającą WS ściągneli gdzieś z drugiej strony Polski -
własnie z UP.
Ja czekałam na komplet dla II klasy przez prawie 3 tyg.. Jak ponownie
został przesunięty termin wydania udałam się do najbliższej księgarni,
uwiesiłam się na księgarzu i powiedziałam, że rozpaczliwie poszukuję takiego
a takiego kompletu książek. Następnego dnia miałam już zestaw.
--
Pozdrawiam,
*gdaMa*
Mysz 27.02.2000 oraz inszy Szkodnik 22.04.2005
http://picasaweb.google.pl/MMMMKi/BACHORKI2008
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2008-09-25 08:05:51
Temat: Re: a propos reformy (6 laki itd.)Użytkownik "gdaMa" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gbfen2$qvp$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Złota polska jesień... czas urzekania... a *Agnieszka* takie rzeczy z zimna
> zębami wydzwania:
>
>> Jasne, spokój. Takich na przykład 7 kompletów "Wesołej Szkoły" to od
>> miesiąca nie da się z wydawnictwa wyrwać "bo my już te nowe
>> drukujemy, jakoś nam się nie zrobiło dodruku do 3 klasy" ;-)
>
> Szukaj po urzędach pocztowych albo niech księgarnia uruchomi swoje źródło
> dystrybucji by taka zalegającą WS ściągneli gdzieś z drugiej strony
> Polski -
> własnie z UP.
>
> Ja czekałam na komplet dla II klasy przez prawie 3 tyg.. Jak ponownie
> został przesunięty termin wydania udałam się do najbliższej księgarni,
> uwiesiłam się na księgarzu i powiedziałam, że rozpaczliwie poszukuję
> takiego
> a takiego kompletu książek. Następnego dnia miałam już zestaw.
Ja kupiłam w supermarkecie, taniej niż chcą w wydawnictwie. Ale w klasie
znalazło się 7 sierotek, które nie zdążyły w wakacje kupić i pani litościwie
zamówiła. No i czekają.
Swoją drogą wszędzie - w sklepach, na allegro - jest taniej niż jak się
zamówi bezpośrednio w wydawnictwie, ciekawostka taka ;-)
Agnieszka (antyflejmowo od razu dodam, że owszem, pani przed wakacjami
powiedziała jakie podręczniki trzeba kupić)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2008-09-25 11:02:42
Temat: Re: a propos reformy (6 laki itd.)Złota polska jesień... czas urzekania... a *Agnieszka* takie rzeczy z zimna
zębami wydzwania:
>
> Ja kupiłam w supermarkecie, taniej niż chcą w wydawnictwie.
Szczęściara !
Ja próbowałam kupić ok 2 tyg przez rozpoczęciem szkoły i JUŻ nie było... ani
w księgarniach, ani w marketach, ani w sklepach internetowych...
> Ale w
> klasie znalazło się 7 sierotek, które nie zdążyły w wakacje kupić i
> pani litościwie zamówiła. No i czekają.
Nasza pani nie była tak litościwa... gotowa byłam ksero zrobić byleby się
wreszcie przestała pastwić nad tymi co nie mieli ksiażek...
> Swoją drogą wszędzie - w sklepach, na allegro - jest taniej niż jak
> się zamówi bezpośrednio w wydawnictwie, ciekawostka taka ;-)
Taaaaaa... ale czekasz i czekasz i czekasz...
Ja zrezygnowałam (powód - patrz wyżej) pomimo, że było 15 zł taniej w
księgarni internetowej i zapłaciłam oficjalną WSiPowską cenę :(
I tak miałam za co całować księgarza po rękach - uratował mojemu dziecku
d...
> Agnieszka (antyflejmowo od razu dodam, że owszem, pani przed wakacjami
> powiedziała jakie podręczniki trzeba kupić)
Nam też powiedziała, ale kto by przed wakacjami kupował książki ;).
--
Pozdrawiam,
*gdaMa*
Mysz 27.02.2000 oraz inszy Szkodnik 22.04.2005
http://picasaweb.google.pl/MMMMKi/BACHORKI2008
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |