Data: 2002-10-30 07:53:03
Temat: Re: aborcja i etyka
Od: "Dominika" <n...@n...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> nie.
> skoro nalezymy do społeczeństwa i je tworzymy
> czyli jesteśmy nim - wszyscy. wszystkim nam zasadniczo
> powinno zależeć na przetrwaniu, rozwoju i takich tam duperelkach.
> a skoro powinno - to społeczeństwo musi się troszczyć
> o siebie. stąd posiadanie dzieci staje sie pewnym aspektem społecznym.
> nie wspominając o kształceniu dzieci na przykład..
> bo kto za to płaci..? społeczeństwo...
Nie rob z zycia czlowieka jakies misji zupelnie poswieconej ogolowi. Kazdy
ma wlasne zycie i ma prawo o nim decydowac. Oczywiscie w granicach, w
ktorych nie zacznie szkodzic temu ogolowi. Tylko w tej kwestii widze
potrzebe utozsamiania sie z innymi. A to czy wydam na Swiat dziecko, czy nie
to ten Swiat niewiele obejdzie.
A propo tego ksztalcenia i aspektu spolecznego nasuwa mi sie tylko jedno -
mniej dzieci - mniej kosztow ;) Osobiscie jestem jak najbardziej za
rozmnazaniem sie ;) ale w odpowiednim czasie. Najpierw zapewniamy dziecku
odpowiednie warunki do zycia a potem je mamy. I niestety te warunki to nie
tylko uczucie, pieniadze tez sa wazne.
Pozdrawiam,
Dominika.
|