Data: 2002-11-04 22:13:28
Temat: Re: aborcja i etyka
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote:
> Bzdura! Rozwaz zakonczenie zwiazku. ;)
> A moze osoba ktora chce odejsc ma pytac czy osoba pozostawiana
> laskawie sie zgadza? - chyba sobie kpisz. :)
A mówiłem, że refleksje i wnioski masz na poziomie przedszkolnym?
Mówiłem.. I znowu to widać :((
> Jesli ktos odwaza sie decydowac o losie drugiego czlowieka
> nie liczac sie z jego zdaniem (nawet nie pytajac) i ja twierdze
> ze to ograniczenie wolnosci ktore jest _wielki_zlem_ w moim
> pojeciu, wiekszym niz gdyby _czesc_ kobiet po namysle
> dokonala aborcji, to jest to powod do pomowien dla Ciebie?
> Jestes nienormalny, wybacz. ;)
Powtórzę się - osoba, która uznaje swoje cele i chciejstwa za
najwyższe dobro jest psychopatą lub nihilistą.
> Dla mnie sam jestes kims w rodzaju psychopaty, bo tak naprawde
[..]
> postawe i argumentacje za prymitywna i doslownie 'ciemna'.
Oczywiście wielce wyrafinowaną i dosłownie "błyskotliwą" jest
Twoja postawa ignorująca to, że MORDOWANY jest człowiek.
Ale nic to, pikuś. Taka przecież jest wola - uwaga! uwaga! -
bóstwa pt. kobieta.
> Sam dla siebie mozesz miec zdanie nt aborcji jakie chcesz.
[..]
> nie decyduja i nawet nikt ich o zdanie nie pyta tylko maja
> rodzic i koniec.
Decydują do czasu kiedy decyzja dotyczy ich ciała ich życia.
Gdy przestaje być tylko decyzją dotyczącą ich ciała i ich życia,
ich możliwość wyboru zostaje ograniczona. Takie są zasady godnych
i szanujących się ludzi.
> MZ nie potrafisz zrozumiec ze ani tacy jak Ty ani spoleczenstwo
> nie sa Bogiem dla jednostki. :)
No oczywiście. Bo każdy sam sobie stanowi prawa, moralność i etykę,
tak? Nihilizm w klinicznej postaci.
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
|