Data: 2002-11-05 00:41:15
Temat: Re: aborcja i etyka
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Elita.pl:
> Nie ma prawa, ponieważ to dziecko się nie wpraszało,
> to wynik jej decyzji i musi ponieść tego konsekwencje.
Owszem musi, ale sama ma prawo wybrac jakie to beda
konsekwencje. I ten wybor nie musi podobac sie Tobie czy
komukolwiek.
> Nie - ja nie ograniczam ani nie krępuję wolnej woli człowieka.
Osmieszasz sie tak piszac. Serio. :]
> Nie mordowanie gwoli ścisłości.
Oj wez sie zastanow odrobine sam, ja juz mam dosyc,
pisalem juz chyba n-razy w czym rzecz.
> I to nie kłamstwa - to absolutna podstawa.
Klamstwa. :)
> Jeśli ktoś nie ma zagwarantowanego prawa do życia
> to nie ma do niczego, także do wolnej woli.
Jesli ktos lamie prawo innego do zycia - ponosi za to
konsekwencje, rowniez kobieta po dokonaniu aborcji.
> Oczywiście, że nie. Ale po co ta demagogia - jaki ma
> związek ze skrobankami ?
Alkoholiczka i psychopatka zmuszone do urodzenia maja
Twoj szacunek z powodu obojetnosci wobec losu wlasnych
narodzonych dzieci? - jesli takze nie to przeczysz sam Sobie.
> To Twoje słowa, nie moje. Ja nic takiego nie mówiłem.
Wiec jak kobieta dokona aborcji ktorej Twoje 'prawo' jej zabrania
to nie powinna isc do wiezienia? - znowu przeczysz sam Sobie.
> Ale ponosi za swoje wybory odpowiedzialność.
Owszem, w przypadku decyzji o aborcji ew. nieodpowiedzialnosc
decyzji skutkuje komplikacjami z psychika.
Decyzja o aborcji to wielka odpowiedzialnosc.
> Jak też i odpowiedzialność.
Nawet dokonujac aborcji kobieta nie ucieka przed odpowiedzialnoscia
za swa decyzje.
Czarek
|