Użytkownik "Madzik (bylo: anyia)" <a...@p...onet.pl>
napisał w wiadomości news:ae4kao$piu$1@news.tpi.pl...
> > Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
> > news:ae4cck$rj3$2@news.onet.pl...
>
> > > > 2.Lekarz prywatny ma prawo przepisać 6 opakowań tabl.
> > > > państwowy 2 op.
> > > Moj lekarz(panstwowy) zapisuje mi od razu kilka opakowan tzn tak jak
> napis
> > > ala Madzia,kilka recept po dwa opakowania bez daty.
> > co prawda tak robić nie wolno, ale skoro masz możliwość....
> > u mnie bez rejestracji na wizytę lekarz nie ma fizycznej możliwości
> wejścia
> > w kartę pacjentki - jest blokada
> > a poza tym przy częstszych wizytach częściej badania się robi i tym
samym
> > wszelkie nieprawidłowości są szybciej wychwytywane
>
> Joasiu, czego nie wolno?
> Pojsc na wizyte do ginekologa aby ten przepisal 3 recepty po 2
opakowania??
> Masz jakis link do takich przepisow?
nie :) na wizyty można chodzić ile razy sie dostaniesz, natomiast wiecej
prochów jak dwa op. na jednej wizycie się nie dostaje, nie wnikałam w to
głębiej ale się spytam, bo przed urlopem pójde po zestaw podręczny
mama chora na miażdżycę i mieszkająca w innym mieście tez dostaje po 2 op.
leku
> Poza tym, watpie ze czestsze wizyty oznaczaja czestsze badania, raczej
> wiecej kasy na kolejne wizyty ;-) - kolezanka, ktora to poruszyla, chodzi
do
> prywatnego ginekologa i jemu predzej chodzi zaplacenie za wizyte co dwa
mce
> a nie o badania....

na wstepie rozgraniczyłam co prywatny, co państwowy - korzystam z dwóch, bo
nie chce mi się płacic dodatkowo za badania ( ten prywatny do tej pory
leczył na kasę)

> Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko,
> Magda

pozdrówko również
Joanna
ps. jak częściej chodzę to częściej p.Krzys mnie goni do różnych badań (nie
są zbędne)