Data: 2008-06-15 00:04:02
Temat: Re: agata
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tego nauczyłeś się od ludzi.
I jeszcze jesteś jak JPII - on przynajmniej był jak król wytyczający
drogę m.in. dla takich leni i bałaganiarzy jak ty.
Widzicie że stoicie przed "górą" i wierzycie w to co jest za nią,
a ponieważ "wszyscy" wierzą w to samo to przyjmujecie, że to
"wystarczający dowód" na to, że wasza wiara dotyczy "prawdy".
Nawet nie czytacie Biblii, uznając ją za "zabytek literatury", który
kłóci się z waszą wiarą i mający się do niej rzekomo nijak.
Bojąc się śmierci siedzicie zatem w mroku i czekacie na cud,
z drżeniem odżegnując się od światła, które mogłoby was zabić,
a wówczas nie doczekalibyście się na swoją wyimaginowaną
nagrodę, która jest za górą, którą przecież wszyscy "widzicie".
Nie wiecie i nawet nie chcecie wiedzieć, że umrze każdy z was
kto nie straci swego życia, a przeżyje tylko ten kto je straci
i zobaczy co jest za górą odkrywając, że nigdy wcale jej nie było.
Wierzcie zatem w to co wierzycie i czekajcie na to na co myślicie,
że czekacie, skoro tego właśnie chcecie.
I "rozwijajcie się" ucząc się od siebie nawzajem tego czego nie
potraficie dostrzec spoglądając na górę, którą "widzicie".
Może jednak mimo wszystko zdarzy się ten cud na który tak
uparcie i wytrwale czekacie?
Któż to wie? ;)
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g31iet$ce1$1@news.onet.pl...
> najważniejsze jest niewidoczne dla oczu :)
|