Data: 2018-07-06 21:55:25
Temat: Re: aktinidia
Od: Krycha <k...@t...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 06.07.2018 o 12:18, mirzan pisze:
> W dniu wtorek, 12 czerwca 2018 11:28:39 UTC+2 użytkownik Krycha napisał:
>> W tym roku, po raz pierwszy, wreszcie zakwitła aktinidia (obie -
>> samopylna odmiana 'Issai' oraz o czerwonych owocach od Mirzana).
>> Widziałam kwiaty, na jednym krzewie widziałam zawiązujące się owoce.
>> I na tym konie, dziś na żadnym krzewie nie widzę ani jednego owocu.
>> Nie zapylone, czy zaszkodziły upały? :-(
>> Kto ma jakieś doświadczenia w uprawie tej rośliny?
>>
>> Polecana w internecie odmiana - aktinidia pstrolistna 'Dr Szymanowski' -
>> nie jest taka samopylna jak piszą.
>> Przez 16 lat rosła u mnie i ładnie kwitła, ale nigdy nie zawiązała
>> owoców. W zeszłym roku wykopałam.
>>
>> Pozdrawiam Krycha
>
> U mnie Szymanowski nigdy nie miał owoców. Dokupiłem mu Adama i jeszcze inną o
rosyjskiej nazwie i też nic.Kandydatki na ognisko.
> Ostrolistne,między innymi Mirzan,mają masę owoców, ale już więdną,owoce i
liście.Może z powodu suszy, zrzuciły u Ciebie zawiązki.
Dam im szansę jeszcze rok. Może następny nastanie taki, że nie tylko
zakwitną, ale urosną też owoce.
I to jest dla nich ostatnia szansa.
Kilkanaście lat czekania i nadziei na owocowanie, to wystarczająco długo.
Krycha.
|