Data: 2004-04-21 14:49:51
Temat: Re: [albertan] co robic?
Od: vonBraun <interfere@sp~wywal~ace.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
alt.religion.albertanism wrote:
> A FollowUp to a message dated 21 Apr 2004 from
> pl.sci.psychologia message-id=
> news:c65d25$f71$1@nemesis.news.tpi.pl signed by Duch:
>
>
>>>A najlatwiej jest biernie siedziec i patrzec co bedzie.
>>
>>No dobrze... ale co ma byc zrobione? Co jest do zrobienia?
>>Konkretnie! Bo ja nie widze czegos do zrobienia, jest tylko
>>spójna -teoretycznie- religie.
>
>
> Jest religia, nie ma nosnikow tej religii.
> Ja tez jestem zagrozony.
> Do zrobienia jest ogromne dzielo, mnostwo pracy na kilka pokolen ludzi.
> Na poczatek trzeba uratowac mnie, proroka, zalozyciela tej religii.
> Wkrotce mam szanse znalesc sie na ulicy jako bezdomny zebrak.
> Poniewaz jestem kaleki, mam watpliwosci jak sobie poradze.
>
> Jesli ja umre gdzies w przytulku, czy kolo smietnika, to ludzkosc
> bedzie czekac na nastepnego proroka... moze za dlugo...
> I tak juz teraz wydaje sie, ze moja misja jest bardzo pozna...
> Ludzie niestety nie rozumieja, ze pomagajac mnie
> - pomagaja sobie samym.
>
> Z dobrymi życzeniami,
A czemu nie próbujesz utrzymać się jako lekarz?
W końcu nie wszystkie specjalności medyczne
wymagają sprawności fizycznej.
Chyba nie jesteś pozbawiony praw wykonywania
zawodu?
pozdrawiam
vonBraun
--
pozdrawiam
vonBraun
|