Data: 2004-07-27 21:25:53
Temat: Re: [allegro] perfumy
Od: "Ligeia" <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Margarett :)) wrote:
> i to tez sie powoli zmienia, owszem, podrobkowiczow jest
> wiecej, ale latwo ich rozpoznac:),
Nie zawsze jest to takie łatwe.
> rzadko kiedy nie maja chociazby jednego
> nega podwazajacego oryginalnosc oferowanych towarów,cena towaru > itp, to
wszystko swiadczy o nich.
Negatywne komentarze mają też uczciwy sprzedawcy, więc to nie jest żadna
wyrocznia.
>> Zresztą nie dla każdego
>> Polaka 300 zł za perfumy to "bardzo dużo", więc nie ma też co
>> generalizować.
>
> :D, no fakt, dla tych bogatszych nie:D, ale ilu ich jest w
> Polsce?..
Nie wiem, bo nie przeprowadzałam żadnych badań statystycznych w tym
kierunku. Jednak stwierdzenie, że tylko bogatych stać na takie wydatki jest
co najmniej śmieszne. Takich naprawdę bardzo bogatych ludzi jest w Polsce
niewiele, ale żeby kupić oryginalne perfumy nie trzeba być od razu bogaczem.
Bez przesady.
> W Anglii ceny sa mniej wiecej takie same +/- 5-10zł, prosilam
> kolezanke o podanie mi ich cen i -w przeliczeniu tak wlasnie
> wychodzi.
Ostatni raz byłam w Anglii w marcu i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że
ceny są tam nieporównywalnie wyższe niż w Polsce. Bodajże w ostatnim numerze
"Elle" był bardzo fajny artykuł na temat cen kosmetyków za granicą i Anglia
prawie zawsze była najdroższa. Polecam ten artykuł.
> W Niemczech sa tansze(nie wszystkie) o ok 20zł... W POlsce
> stanowczo przesadzaja z cenami.
W Niemczech może i są tańsze, nie wiem, bo nie pamiętam. Zresztą tam
kupowałam głównie ciuchy. Natomiast ceny w Polsce są imho normalne, ani
przesadnie wysokie, ani niskie. Poza tym, czy to 20 zł to jest aż tak dużo
gdy płacisz za perfumy np. 250 zł? Moim zdaniem, to nie jest jakaś znacząca
różnica, choć nie ukrywam, że z takiej zniżki bym z chęcią skorzystała.
> UWazam, ze kupowanie u supersprzedawcy,bez ani
> jednego negatywa oskarzajacego o sprzedawanie podrobek, po
> popytaniu sie wsrod allegrowiczow o niego-Jest bezpieczne.
Według mnie, nadal jest ryzykowne. Zresztą nie zastanawia Cię, skąd Ci
sprzedawcy mają takie tanie, podobno oryginalne kosmetyki?
>>> Zreszta, lepsze od Sephory
>>> czy Dogluasa sa chociazby perfumerie internetowe, takie jak
>>> Dionet.
>>
>> A pod jakim względem są lepsze?
>
> lepsze pod tym wzgledem, ze oferuja nizsze ceny:), fakt, do
> reki przedmiotu nie mozna wziac (www.dionet.pl)
Nie można i dopłacasz za przesyłkę, co nie zawsze się opłaca. ;-) Np. w
pedet.pl jedne perfumy kosztowały więcej niż w Sephorze, a musiałabym
jeszcze dopłacać za koszty wysyłki.
> ale latwo to rozpoznac, chociazby po cenach!. i po oferowanym
> towarze, najbardziej chodliwym - dune dior, hugo bossy, kenzo
> flower, sensi armani itp.
Nie no, chyba sama w to nie wierzysz albo jesteś potwornie naiwna.
> O zdjecia butelki mozna prosic sprzedawce, zadawac
> dodatkowe pytania,
Tak, i naiwnie wierzyć, że na pewno napiszą prawdę. Już nie raz były tutaj
omawiane przykłady nieuczciwych sprzedawców, którzy wręcz jawnie przyznawali
się, że zależy im tylko na kasie. Tacy ludzie napiszą Ci wszystko, bylebyś
tylko kupiła ich produkty.
>> Natomiast, jak już pisałam, wolę nie
>> ryzykować, bo może się okazać, że zapłaciłam 60% ceny, ale za
>> podróbkę.
>
> wydaje mi sie , ze przy zachowaniu odpowiedniej ostroznosci-w
> kupowaniu na allegro,to malo prawdopodobne
> pzd
A mnie się wydaje, że właśnie dzięki takim ludziom jak Ty, podróbkowicze
kręcą na Allegro niezły interes...
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
|