Data: 2005-07-11 07:52:09
Temat: Re: anonimowosc
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > alez racja - ale przeciez nie chodzi mi o lapanie kogos za to ze jest
> > anonimowy i prosi o pomoc, tylko o zasady, ze jesli o nia prosisz to
> > powinienes sie przedstawic. Na anonimowych "niewlasciwie sie
> > zachowujacych"
> > uzywam antyspamu i filtrow.:-)
>
> Tak właściwie, to nie wiem o co Ci chodzi. Dość niejasne wydają mi się
> informacje o znaczeniu zmyślonego imienia i nazwiska, które padałoby w
> mailu. Wyobraź sobie sytuację, że do Twojego gabinetu przychodzi
> pacjent. Czy sprawdzasz wtedy jego dane personalne?
> Jakie znaczenie, przy podjęciu działania, ma dla Ciebie rasa, religia,
> kolor skóry, imię, nazwisko? Wydawało mi się, że poza szeregującym w
> kartotece nie ma żadnego
> Pozdrawiam
> Marek Li
Tak Marku, sprawdzam jego dane, gdyz zakladam mu dokumentacje medyczna, do
ktorej jestem zobligowany prawem, oraz ktora powinienem prowadzic ze wzgledu
na informacje o jego stanie zdrowia, ktore beda mnie lub komus innemu
potrzebne do kontynuacji leczenia. Gabinet lekarza to nie jest autobus MPK,
gdzie kazdy kto wsiada jest anonimowy. Rowniez rasa i kolor skory maja wazne
znaczenie przy diagnostyce duzej ilosci chorob. Nie wspomiales o rodzicach i
dziadkach tego pacjenta - wiedza o ich chorobach rowniez. Na tym polega
medycyna. Tak wiec jestes w bledzie.
A skoro nie przeczytales mojego pierwotnego postu to nie dziwie sie, ze nie
wiesz o co mi chodzi.
pozdr.
casus
|