Data: 2009-10-23 19:35:54
Temat: Re: antysemityzm
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL wrote:
...
>>> Jeśli udowodnisz, że pani Zosia to zrobiła, to pani Zosia ma
>>> przebimbane. Pani Zosia podpisując umowę o pracę, podpisała stosowne
>>> dokumenty, które chronią dane osobowe, które będą w jej dyspozycji.
>> Heeee heeee :-D
>> Że dokończę: A co z danymi, kiedy pani Zosia zostanie zwolniona z
>> pracy? Nie weźmie sobie kopii? Zagwarantuje mi to oczywiście ustawa?
>> ;-PPP
> ...i jeszcze: pewna moja dalsza znajoma z pracy szukała kogoś do
> dziecka i sama, w pokoju nauczycielskim, wszem i wobec opowiedziała,
> jak znalazła: otóż poprosiła koleżankę pracującą w USC (miasto
> wojewódzkie) o sprawdzenie danych kilku potencjalnych kandydatek, w
> tym jednej znajomej mi pani (przy okazji dowiedziałam się o tej pani,
> że nie nazywa się ona naprawdę tak, jak potocznie podaje).
> Chwała ustawom! Zwłaszcza o ochronie danych osobowych.
Nie pojęłaś intencji ustawy. Ustawa daje Ci prawo do ochrony. Nie musisz
chronić swoich danych, jeśli nie chcesz. Możesz się przedstawić, komu
chcesz. Ale jeżeli ktoś bez Twojej zgody rozpowszechni Twoje dane, masz
prawo dochodzić swoich praw.
Jeśli nie wyciągasz konsekwencji na drodze prawnej od pani Zosi czy innej
osoby sprzeniewierzającej się ustawie, to możesz mieć przetensje do siebie.
:)
Ale czasem tak jest, że jak się jest do US nie zupełnie w porządku, to
lepiej nikogo tam nie drażnić. Nie bierz tego do siebie, ale jest coś w nas
obywatelach, że wolimy nie podskakiwać do osób ze skarbówki. ;)
--
pozdrawiam
michał
|