Data: 2009-10-31 18:31:12
Temat: Re: antysemityzm
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal pisze:
> Nie bardzo rozumiem, o jakie proporcje rozbieżności chodzi.
Może nie do końca dobrze się wyraziłam. Raczej powinno być - skalę albo
wielkość rozbieżności. No bo jeżeli ktoś radzi nam, byśmy zawsze żyli
uczciwie, sam przy tym kradnąc na potęgę to jednak co innego, niż kiedy
ktoś zalecający uczciwość czasem przejedzie bez biletu tramwajem.
Z jednej strony mamy kogoś, kto w ogóle nie zamierza się do własnych rad
stosować, a z drugiej kogoś, komu się po prostu nie zawsze to udaje.
Ewa
|