Data: 2006-05-26 16:48:10
Temat: Re: apropos wątku
Od: Lia <i...@p...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2006-05-26 09:40:10 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Margola* skreślił te oto słowa:
>> Ja po prostu dziwna jestem, lubie słuchac miłych rzeczy, i samej ciezko mi
>> sie opanowac, zeby nie zasypywac bliskich ludzi komplementami. Ot tak, po
>> prostu - jestem obok, patrze, i same na usta cisna sie jakies miłe rzeczy
>> do powiedzenia.
>
> To okropne. Mamy coś wspólnego???? ;)
Hmmm, mój świat się wali ;P
>
> A nie zdarza Ci się, że po jakimś czasie (w pracy, na przykład) patrzą na
> Ciebie dziwnie i szukają drugiego dna w tych miłych słowach (że niby
> chciałabyś sobie coś tym załatwić i nie należy ufać temu, że masz miłe słowo
> dla wszystkich?)
Branże mam taką z tych "ładnych" i "kobiecych". Komplementy sa dośc
naturalne między dziewczynami, a i cała trójka szefów nie szczędzi.
> Mnie czasami - fakt, rzadko - tak się zdarza. I trochę nie wiem, jak do tego
> podejść. Tłumaczyć? Zostawić?
Ja bym nei tłumaczyła. Z czasem ludzi się uczą, że to jest naturalne i
normalne, i że rzeczywiście widac są fajni czy ładni.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/
|