Data: 2009-09-30 00:40:38
Temat: Re: astma oskrzelowa
Od: "tomek wilicki" <j...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
STranger <p...@n...ue> napisał(a):
> Jak jest -- nie wiem.
>
> Poproś Tomka Wilickiego niech Ci opowie jak się czuł kiedyś gdy miał za
> szafką w pokoju ukrytą pleśń jakiegoś grzyba.
>
o, moje nazwisko wywołali
ale u mnie to było połączone z krytycznie niskim poziomem witaminy D, co
dodatkowo mocno zmniejsza obronę organizmu przed alergenami (osłabia błony
śluzowe), niemniej grzybek miał mocne działanie
- ciągły ból gardła
- ciągły katar
- ciągłe zapalenie spojówek
- ciągłe uczucie zamroczenia, otępienia
- ciągłe stany podgorączkowe
- codziennie rano kilkadziesiąt kichnięć na dzień dobry
i last but not least
- bardzo silna nerwica lękowa, która przeszła jak ręką odjął po usunięciu grzybola
Na bronchoskopii wykryli "prawdopodobną astmę oskrzelową", ale prawdę mówiąc
wątpię trochę w tę diagnozę - po prostu miałem koszmarnie mocno podrażnione
zarodnikami pleśni, plus mocno osłabione brakiem witaminy D błony śluzowe gardła.
Przypuszczam, że jedynie w miarę dobra dieta (niskotłuszczowa, bogata w
odpowiednie kwasy tłuszczowe typu omega 3 i 6) pozwoliła mi przeżyć przygodę z
pleśniami i krytycznym poziomem witaminy D bez większych komplikacji, typu
astma czy jakaś choroba układowa. Zresztą dalej jestem na etapie mocnego
uzupełniania omega 3.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|