Data: 2009-09-29 20:52:15
Temat: Re: astma oskrzelowa
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Lech Trzeciak" h9tpq6$fmb$...@a...icm.edu.pl
>> I w tym momencie, po tych pytaniach kontrolnych, każdy szanujący się lekarz
pulmonolog powinien ci powiedzieć "symuluje Pan".
> Nonsens i często spotykany elementarny błąd początkujących lekarzy uczących się z
książki bez zrozumienia zagadnienia i kontaktu z
> pacjentem.
Więc w czasie ataku będę mógł łyknąć Ventolin w spraju?
Zauważyłem, że ilość wchłoniętego preparatu ma nikły wpływ na skutek.
A efekt przechodzi ludzkie pojęcie!!!
>> Bo podczas astmy wcale nie jest trudno nabrać powietrza, czyli zrobić WDECH.
> Chory w czasie ciężkiego ataku astmy ma problem ze zrobieniem wydechu,
I zazwyczaj trzeźwe myślenie szybko sie kończy. :)
Trzeba ćwiczeń i przygotowania, aby pokonać pierwszy porządny atak.
> ALE to się przekłada na problem z wdechem - bo trudno jest zrobić wdech, gdy płuca
są już pełne ("zużytego" powietrza, którego nie
> zdążą wydechnąć, zanim ośrodki oddechowe zarządzą wdech z powodu spadku
natlenienia). Charakterystyczne dla ciężkiego ataku jest
> przyjęcie pozycji siedzącej i uruchamianie wszystkich możliwych mięśni
wspomagających oddychanie, czemu sprzyja wsparcie się
> rękami o kolana lub o krawędź łóżka. Natomiast wielu chorych, dopóki się im tego
nie wyjaśni, w ogóle nie zauważa, że mają problem
> ze zrobieniem wydechu.
Zazwyczaj nawet nie zwracają uwagi na to, co im tak naprawę przeszkadza -- wdech czy
wydech.
Ja twierdzę, że mam kłopoty z wdechem. Jak jest -- trudno zgadnąć.
Jutro idę na badanie i będę miał odpowiedź co do tej astmy.
Na razie Ventolin skutkuje w piorunujący sposób!!!
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
|