Data: 2011-08-30 12:21:03
Temat: Re: autonomia czy egoizm
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-08-30 13:59, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-08-30 13:35, medea pisze:
>> W dniu 2011-08-30 10:41, Qrczak pisze:
>>>
>>> BTW moja znajoma z racji wykonywanych obowiązków zawodowych ma częsty
>>> kontakt z osobami niepełnosprawnymi. O ile w przypadku schorzeń
>>> niewidocznych nie widać u niej żadnych dziwnych reakcji, o tyle po
>>> kontakcie (podanie ręki) z osobami z widoczną niepełnosprawnością
>>> umysłową zawsze idzie umyć ręce (albo stara się do takiego podania
>>> ręki nie dopuścić). Poza tym jest bardzo rzeczowa, pomocna i w ogóle
>>> do rany przyłóż. Podsumowując, każdy ma jakieś bariery, czasem się o
>>> nich przekonuje w chwili, kiedy do nich dociera.
>>
>> To prawda. I chyba nawet lepiej uszanować te swoje bariery (po ich
>> rozpoznaniu), zamiast je zwalczać.
>
> Na pewno lepiej.
> I tlic sie przez cale zycie jak stare szmaty zamiast sie palic jasnym
> plomieniem.
Hm...
Możesz jakoś się jaśniej określić w związku z powyższym oraz tym
wcześniejszym:
>>Jesli czlowiek stawia na empatie i jej rozwoj, to moze raczej tylko
stracic w jakichkolwiek relacjach integracyjnych, poniewaz nawet jak
kaleka bedzie o pogodnym usposobieniu to jego kalectwo zawsze bedzie
>>widoczne dla normalnych i bynajmniej nie stanie sie nigdy powodem do
radosci.
>>W przeciwnym razie mozna sporo zyskac, ale to juz nie rozmowa na to
stado.
Czy twoim zamysłem jest stawanie zawsze okoniem, czy też masz do
przekazania jakąś głębszą myśl?
Ewa
|