> To chyba zależy od rodzaju schorzenia. Pewnie, że jak ktoś ma poważne
> schorzenie kręgosłupa to żadne masaże mu nie pomogą a jedynie operacja.
> Ale
> jeśli chodzi o ludzi, którzy po prostu odczuwają bóle pleców związane z
> siedzącym trybem życia, pracy itp. (a ja o takich ludziach właśnie mówię a
> nie o ciężko chorych!), to być może dla nich takie rozwiązanie nie jest
> najgorsze.

Powiem tak. Gdybym w 2005 posiadał tą wiedzę jaką teraz posiadam odnośnie
kręgosłupa, nigdy nie nabawiłbym się dyskopatii ( i lekkiego kręgozmyku), z
której ( i którego) w 90% na dzień dzisiejszy się wyleczyłem (i daj Boże
żeby tak zostało i się nie pogorszyło - przynajmniej do 60-tki).

Jeżeli chodzi o kręgosłup to jest parę prostych zasad i ćwiczeń, których w
miarę regularne stosowanie uniemożliwia "wpadnięcie w pułapkę" w/w
chorób.....


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/