Data: 2001-11-20 10:04:20
Temat: Re: banalne pytanie do mezczyzn
Od: "Mania" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkowniku Nabagło
poczyniliście piękny wywód łopatologicznie logiczny,
nie śmiem wdawać się tutaj w dyskusję i dokładać kolejnych
interpretacji rzeczywistości (bo przecież mogłoby być ich tutaj
jeszcze trochę :)
Zastanawia mnie jednak jego związek z następującą Twoją tezą:
*Powyzsze objasnia dlaczego tak trudno o partnerski
zwiazek miedzy mezczyzna a silna, samodzielna kobieta.
Silna kobieta jest zbyt slaba, aby wytrzymac presje
samooceny zwiazku, gdy w sensie spolecznym "pluje" i "siusia"
wzglednie duzo dalej, niz jej dotychczasowy partner.
jedno zajarzyłam
- najsilniejsza kobieta i tak zawsze będzie słabsza od najsilniejszego
mężczyzny
a drugie?
- silna kobieta i tak jest zbyt słaba by znieść świadomość, że zadaje
się ze słabeuszem
hm. logiczne
niby
ja jednak dostrzegam tutaj plastikowość dostrzeganej rzeczywistości
i wieeelkie niedookreślenie "silnej kobiety"
pozdrawiam
Mania
|